Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Izabela Zabłocka 05.02.2014

Raczej nie będzie komisji śledczej w sprawie likwidacji WSI

Nie chce jej premier. Przeciwne są także Prawo i Sprawiedliwość oraz Solidarna Polska.
Szef rządu dał jasny sygnał - nie chce komisji w sprawie MacierewiczaSzef rządu dał jasny sygnał - nie chce komisji w sprawie Macierewicza PAP/Radek Pietruszka
Posłuchaj
  • Komisja śledcza w sprawie WSI nie powstanie. Niechęć Donalda Tuska do jej powołania zamyka sprawę, bo bez PO większości nie będzie - relacja Agnieszki Rucińskiej/IAR
Czytaj także

W środę Donald Tusk powiedział, że nie rekomenduje powołania komisji. Jak wyjaśnił, jako premier musi chronić państwo od "niepotrzebnych erupcji" informacji na temat polskich służb.

Premier zauważył jednak, że to nie rząd ma stwierdzić, czy komisja będzie czy nie. - To nie jest moja decyzja, to jest moja rekomendacja, ale będę prosił posłanki i posłów Platformy, żeby takiej komisji śledczej nie powoływali - powiedział szef rządu. Dodał, że istniejące narzędzia - takie jak kolegium do spraw służb specjalnych - pozwalają badać wątpliwości dotyczące działań Macierewicza i innych polityków w czasie procesu likwidacji WSI.

źródło TVN24/x-news

Donald Tusk oznajmił, że nie jest dobrego zdania o pracy  Macierewicza. Przyznał, że nie ma żadnych wątpliwości, iż dawny likwidator WSI "jest i był w przeszłości szkodnikiem". - To wydaje się bezsporne - podkreślił szef rządu.

Decyzja klubu PO prawdopodobnie w czwartek

Na czwartek wskazuje Iwona Śledzińska-Katarasińska z Platformy Obywatelskiej. Ton jej wypowiedzi nie pozostawia wątpliwości jak będzie głosować większość posłów tej partii. - Donald Tusk wyraźnie powiedział, że jako premier nie rekomenduje powołania komisji śledczej. Odpowiada za bezpieczeństwo państwa, a przy komisji śledczej istnieje ryzyko, że coś się przedostanie do opinii publicznej. My także widzimy niebezpieczeństwo, o którym mówi premier - zaznaczyła posłanka PO.

Zauważyła, jest jeszcze możliwość, aby kwestią likwidacji WSI zajęła się sejmowa komisji ds. służb specjalnych.Ten kierunek myślenia jest zgodny z postulatami PSL w tej sprawie.

Poseł tego ugrupowania Stanisław Żelichowski mówi, że sprawa powinna trafić właśnie do speckomisji. - Komisja śledcza w Sejmie niewiele wyjaśni, zaczną się harce polityczne, a po drugie w tych sprawach wiele rzeczy jest tajnych. Natomiast komisja śledcza ds. służb specjalnych, bez mediów, z zachowaniem tajności, powinna zbadać sprawę i wyjaśnić, dlaczego państwo polskie tak działa. Trzeba przerwać raz na zawsze ten chocholi taniec - podkreślił polityk PSL.

"Premier przyznał rację PiS"

Według szefa klubu Prawa i Sprawiedliwości Mariusza Błaszczaka wypowiedź Donalda Tuska oznacza, że zgodził się on z PiS. - Obawiał się pewnie tego, iż przed komisją musiałby stanąć Bronisław  Komorowski. Premier chroni prezydenta i pewnie obawia się też konsekwencji tego, co komisja śledcza by ustaliła - dodał Błaszczak.

Poseł krytykował pomysł Stanisława Wziątka z SLD, by powołać komisję śledczą ds. likwidacji WSI z udziałem członków sejmowej speckomisji lub nadać komisji ds. służb specjalnych uprawnienia śledcze. -  My żadnych sądów kapturowych tworzyć nie będziemy, nie będziemy przykładać ręki do tego rodzaju propozycji - zapowiedział polityk PiS.

"Nigdy nie żałuję kwestii, na które nie mam wpływu"

Partyjny kolega Błaszczaka Antoni Macierewicz, pytany w środę przez dziennikarzy w Sejmie, czy nie żałuje, że komisja  nie powstanie zadeklarował że - zawsze jest do dyspozycji i stawi się przed każdą instytucją, przed każdą instancją, jeśli wyjaśnienia wymagają takie sprawy, jak - przestępcze działania wszystkich, którzy się ich dopuścili, na przykład wyposażania terrorystów w polską broń, grabieży polskiego mienia. Podkreślił, że nigdy nie żałuje kwestii na które nie ma wpływu.

źródło TVN24/x-news

Macierewicz wielokrotnie mówił, że pomysł, by posłowie zajmowali się oceną jego działalności to kompromitacja.

"To temat zastępczy"

W Sejmie zarysował się oryginalny sojusz przeciwników komisji. Do grupy PO-PiS przyłączyła się Solidarna Polska, która uważa całą sprawę za temat zastępczy. Szefa klubu SP Arkadiusz Mularczyk zarzucił PO, że przez siedem lat swoich rządów PO nic nie zrobiła w sprawie WSI - Prawdziwa bomba, jaką jest infoafera czeka na powołanie komisji - powiedział poseł przypominając, że SP złożyła wniosek o jej utworzenie.

Lewica za komisją "w sprawie Macierewicza"

Lider Twojego Ruchu także zwrócił uwagę na dotychczasową bierność PO w sprawie wyjaśniania likwidacji WSI. Zdaniem Janusza Palikota, świadczy to o strachu Platformy przed PiS. Polityk podkreślił, że działalność Macierewicza może wyjaśnić tylko komisja specjalna. - Kolegium nie ma uprawnień śledczych i nie jest w stanie tego zrobić - podkreślił.

Zdaniem TR "niewykonalna" jest też propozycja Wziątka. - Doceniamy niewątpliwie dobre intencje pana posła, ale oba zaproponowane przez niego rozwiązania są po prostu niezgodne z prawem, zatem nie warto o nich dłużej dyskutować - ocenił rzecznik TR Andrzej Rozenek.

"Macierewicz przed komisję za wszelką cenę"

SLD ma prosty scenariusz: najpierw Macierewicz przed sejmowymi śledczymi, później przed Trybunałem Stanu. - Za wszelką cenę chcemy go postawić przed komisją śledczą, a potem przed Trybunałem. Nigdy więcej nie można w ten sposób likwidować służb, które odpowiadały m.in. za bezpieczeństwo polskich żołnierzy - przekonywał rzecznik Sojuszu Dariusz Joński.

Komisja miałaby zbadać okoliczności, jakie towarzyszyły powstaniu projektu ustawy o likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych i weryfikacji ich kadr oraz stworzeniu i publikacji raportu z weryfikacji służb (tzw. raportu Macierewicza) i samej weryfikacji kadr przez Komisję Weryfikacyjną w okresie 21 lipca 2006 r. do 30 czerwca 2008 r.; miałaby też zbadać skutki tych działań.

Spór o raport WSI - czytaj więcej >>>

PAP/IAR/iz