Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Katarzyna Karaś 06.03.2014

Dziecko urodziło się martwe. Lekarz został odsunięty od obowiązków

Do tragedii doszło na oddziale ginekologiczno-położniczym Sosnowieckiego Szpitala Miejskiego. Kierownik oddziału, do czasu wyjaśnienia sprawy, został objęty zakazem wykonywania swojej pracy.
Dziecko urodziło się martwe. Lekarz został odsunięty od obowiązkówrweller/sxc.hu/cc

Jesienią 2012 roku u ciężarnej pacjentki oddziału szpitala w Sosnowcu nie rozpoznano w porę zagrożenia ciąży i nie wykonano sugerowanych przez lekarza prowadzącego badań w kierunku zatrucia ciążowego. Kobietę wypisano ze szpitala. Po kilku dniach trafiła tam znowu w poważnym stanie. Chłopczyk przyszedł na świat martwy 5 listopada 2012 roku.
Jak poinformował w środę prezes szpitala Artur Nowak, odsunięcie kierownika oddziału ginekologiczno-położniczego od obowiązków jest związane z zastrzeżeniami do prawidłowości funkcjonowania oddziału. - Postanowienie jest wiążące do czasu zweryfikowania tych zastrzeżeń przez kompetentne organa - podkreślił.
Jak wyjaśnił koordynator ds. obsługi prawnej szpitala Marcin Swoboda, podstawą tej decyzji były wnioski sformułowane przez rzecznika praw pacjenta, który zainteresował się sprawą po monitach rodziców dziecka w Ministerstwie Zdrowia. Uwagi miał też ekspert z zakresu położnictwa. Swoboda dodał, że odsunięty lekarz pozostaje pracownikiem placówki.
"Opieka nad pacjentką była fatalna, anachroniczna"

Z przekazanych Polskiej Agencji Prasowej przez rodziców zmarłego dziecka pism rzecznika prawa pacjenta wynika, że uznał on, iż szpital naruszył prawo kobiety do informacji oraz do dokumentacji medycznej. Rzecznik wniósł m.in. o pouczenie personelu o obowiązujących przepisach i wyciągnięcie sankcji wobec osób winnych naruszenia praw pacjenta.
W kolejnym piśmie, z lutego tego roku, opierając się na opinii specjalisty z zakresu ginekologii i położnictwa prof. Krzysztofa Preisa rzecznik stwierdził, że naruszenie praw pacjenta miało szerszy zakres i dotyczyło także samych świadczeń medycznych. W konkluzji swej opinii prof. Preis wskazał na "szereg uchybień w nowoczesnym prowadzeniu całej ciąży i opiece perinatalnej".
Profesor wyraził przekonanie, że ciężarnej nie zapewniono dostępu do pełnych świadczeń medycznych zgodnych ze współczesną wiedzą położniczą. Opiekę nad pacjentką określił jako "fatalną", "anachroniczną". Zaznaczył zarazem, że ze względu na brak dostatecznych informacji nie sposób wskazać związku przyczynowego pomiędzy tą opieką a zgonem płodu.
Postępowanie w sprawie śmierci dziecka od listopada 2012 roku prowadzi sosnowiecka prokuratura. Nikomu dotychczas nie przedstawiła zarzutów. Sprawa jest badana pod kątem narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub uszczerbku na zdrowiu oraz nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka.
Zastępca szefa Prokuratury Rejonowej Sosnowiec-Południe Magdalena Ziobro powiedziała, że postępowanie jest zawieszone, bo śledczy czekają na kompleksową opinię biegłego z zakresu medycyny. - Od treści tej opinii będą zależały kolejne czynności w tym postępowaniu - wyjaśniła.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

PAP, kk