Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Izabela Zabłocka 12.03.2014

Dyplomatyczna gorączka w sprawie Ukrainy. Krym już przygotowany do głosowania

Mocne poparcie dla Ukrainy od USA, G7 i Parlamentu Europejskiego. Zachód coraz mocniej naciska na Rosję. Chce uzyskać jak najwięcej przed niedzielnym referendum na Krymie.
Władze Krymu zapewniają, że są gotowe do przeprowadzenia referendumWładze Krymu zapewniają, że są gotowe do przeprowadzenia referendum PAP/EPA/ALEXEY FURMAN

Premier Ukrainy poleciał do Waszyngtonu po amerykańską pomoc. Prezydent Obama, po spotkaniu z Arsenijem Jaceniukiem zadeklarował, że Stany Zjednoczone będą wspierać Ukrainę w utrzymaniu jej integralności terytorialnej. Obama zagroził Kremlowi, że poniesie konsekwencje jeśli nie zmieni swojego kursu wobec Kijowa. Prezydent dodał, USA stanowczo odrzuca plany przeprowadzenia referendum w sprawie dalszego statusu Krymu.

Arsenij Jaceniuk zapewnił natomiast, że Ukraina jest gotowa do rozmów z Moskwą w celu rozwiązania kryzysu. Podkreślił, że jego kraj nigdy nie podda się Rosji.

CNN Newsource/x-news

Referendum bez szans na uznanie przez G7

Przywódcy grupy wezwali Rosję do zaprzestania prób aneksji Krymu. Liderzy Francji, Niemiec, Włoch, Japonii, Wielkiej Brytanii , Kanady, i USA , razem z szefami Rady i Komisji Europejskiej zaznaczyli , że planowane referendum na półwyspie będzie nielegalne.

Zapowiedzieli, że jeśli dojdzie do głosowania, wspieranego przez Moskwę, nie uznają jego wyników . Ich zdaniem głosowanie byłoby wyraźnym naruszeniem ukraińskiej konstytucji i miałoby ogromne konsekwencje dla porządku prawnego, który chroni jedności i suwerenności wszystkich państw.

Liderzy najbardziej rozwiniętych państw świata uznali działania Moskwy, mające na celu ‘zmianę status quo na Ukrainie, za sprzeczne z prawem międzynarodowym. Zagrozili, że jeśli Federacja Rosyjska dokona aneksji Krymu spotka się z to z reakcją z ich strony.

Telefoniczna rozmowa z Putinem
Prezydent Francji Francois Hollande miał powiedzieć Władimirowi Putinowi, że ten musi zrobić wszystko, aby nie doszło do przyłączenia Krymu do Rosji. Taką aneksję nazwał niedopuszczalną.

Hollande przypomniał Putinowi, że nie ma podstaw prawnych do przeprowadzenia referendum 16 marca. Przygotowania do przeprowadzenia głosowania nazwał nieprzejrzystymi. Biuro prezydenta Francji przekazało, że Hollande w rozmowie z Putinem podkreślił, że wciąż jest czas, aby uniknąć niepotrzebnej i niebezpiecznej eskalacji.

Ton oświadczenia Moskwy o rozmowie prezydentów różni się od oświadczenia Paryża. Biuro Władimira Putina podało bowiem, że dyskusja dotyczyła możliwości zwiększenia międzynarodowego wsparcia dla rozwiązania kryzysu na Ukrainie.

Na Krymie zwiększa się militarna i propagandowa presja Rosji

Do Symferopola przyjechali  przedstawiciele nacjonalistycznej Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji Władmira Żyrinowskiego. Przywieźli ze sobą propagandowe plakaty i broszury. Ma z nich wynikać, że po wejściu Krymu w skład Rosji na Półwyspie gwałtownie wzrośnie poziom życia.

Grupie zwolenników Żyrinowskiego przewodzi Ilja Drozdow - deputowany do Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej. W rozmowie z Polskim Radiem Drozdow następująco określił cel przybycia grupy na Krym: - kiedy ludzie stąd powiedzieli, że nie chcą żyć pod bandycką władzą Kijowa, zaczęto na nich naciskać. Dlatego uważam, że jest obowiązkiem każdego Rosjanina pomagać swoim rodakom w ciężkich chwilach.

Deputowany do rosyjskiej Dumy nie próbował już wyjaśnić, na czym miałyby polegać te naciski, ani w jaki konkretny sposób jego grupa pomaga mieszkańcom Krymu. Wyraził jednak przekonanie, iż Krym wkrótce wejdzie w skład Federacji Rosyjskiej. Niezależni eksperci podkreślają, że Krym w większym stopniu korzysta z dotacji ukraińskich aniżeli z własnej produkcji przemysłowej rolniczej oraz turystyki.
Niezależni eksperci i politycy na Krymie coraz częściej ostrzegają, iż wojska rosyjskie mogą wejść na terytorium obwodu chersońskiego, by objąć kontrolą ujęcia wody dla Krymu oraz linie energetyczne. Krym zależny jest w ogromnym stopniu od dostaw wody i elektryczności z południowej Ukrainy.

Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>

PAP/IAR/iz

''