Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Izabela Zabłocka 12.06.2014

Związkowcy alarmują: Rosjanie mogą przejąć Polskie Azoty

20. procent akcji chemicznego giganta należy teraz do rosyjskiej firmy Acron. Związkowcy chcą żeby Grupa Azoty znalazła się na liście spółek o znaczeniu strategicznym.
Rosjanie skupują akcje Grupy AzotyRosjanie skupują akcje Grupy Azotyazoty-tarnow.pl
Posłuchaj
  • Grupa Azoty na liście spółek o znaczeniu strategicznym dla polskiej gospodarki - taki jest postulat związkowców. Szef zakładowej Solidarności w tarnowskich Azotach Tadeusz Szumlański chce, żeby Skarb Państwa miał większościowy pakiet/IAR
  • Wicepremier Janusz Piechociński nie komentuje sprawy Grupy Azoty. Rosjanie, którzy od dawna są zainteresowani polską spółką chemiczną, kupili jej kolejne akcje/IAR
Czytaj także

Według związków zawodowych, nadanie polskiemu koncernowi takiego statusu pozwoli uniknąć przejęcia go przez rosyjski kapitał.

Ministerstwo Skarbu twierdzi, że obecne zabezpieczenia tarnowskiej spółki przed wrogim przejęciem są wystarczające.Jak tłumaczy, Skarb Państwa ma 33 procent akcji Azotów, a dopóki resort będzie miał co najmniej 20 procent, nikt go nie przebije. Ministerstwo Skarbu uspokaja, że nie zamierza sprzedawać swoich udziałów, bo już teraz traktuje koncern jako strategiczną firmę dla polskiej gospodarki.

Szef zakładowej Solidarności w tarnowskich Azotach Tadeusz Szumlański twierdzi, że to jebak nie wystarcza, bo statut spółki można zmienić. Przede wszystkim chodzi o to, by Skarb Państwa miał pakiet większościowy. - Chcielibyśmy, by było to zabezpieczenie ustawowe - zaznacza Szumlański.

Związkowcy zwracają uwagę, że teraz rosyjski Acron wprowadzi do rady nadzorczej Grupy Azoty swojego przedstawiciela. Zyska przez to dostęp do wielu informacji na temat funkcjonowania polskich zakładów chemicznych skupionych w Azotach, konkurujących z największymi światowymi firmami.

Acron już dwa lata temu próbował przejąć tarnowską spółkę. Wtedy zablokował to polski rząd, łącząc spółkę z Azotami w Puławach. Rosyjska firma cały czas skupowała jednak akcje i ma ich 20 procent.

"Komentarze nie służą Azotom"

Tak do sprawy Grupy odniósł się wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński. Polityk uczestniczy w czwartek w polsko-niemieckim szczycie energetycznym. Wicepremier zaapelował:"mniej oficjalnych debat i komunikatów, a więcej konsekwentnego działania".

Acron już dwa lata temu próbował przejąć tarnowską spółkę. Wtedy zablokował to polski rząd, łącząc spółkę z Azotami w Puławach. Rosyjska firma cały czas skupowała jednak akcje i ma ich 20 procent.

IAR/Radio Kraków/iz