Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Michał Chodurski 19.06.2014

Prezydent: przyspieszone wybory mogą okazać się niezbędne

Bronisław Komorowski powiedział, komentując ostatnie wydarzenia polityczne, że kryzysy rozwiązuje się spokojnym działaniem, które powinno być oparte o zasady demokracji.
Prezydent Bronisław KomorowskiPrezydent Bronisław KomorowskiPAP/EPA/Piotr Wittman

- Mówią one, ze w szczególnie trudnych sytuacjach trzeba mobilizować do działania władze państwowe, a jeśli okaże się to niemożliwe, to należy odwołać się do demokratycznych wyborów - dodał prezydent.

Afera taśmowa w rządzie - tu czytaj więcej>>>

Podczas wizyty w Łowiczu, Bronisław Komorowski powiedział, że kryzysy są rzeczą normalną, a to, czy potrafimy je lepiej lub gorzej przeżywać, zależy od nas. Wyraził przy tym przekonanie, że korzenie polskiej demokracji przetrwają wszystkie kryzysy.

 

TVN24/x-news

- Im silniejsze są korzenie, tym trudniej zachwiać gmachem niepodległego państwa. (...) Dbajmy o korzenie wartości, korzenie tradycji, korzenie naszego polskiego optymizmu - mówił prezydent.
Bronisław Komorowski posadził w Łowiczu "Dąb Wolności" w 25-tą rocznicę wyborów 4 czerwca. Przed południem weźmie udział w procesji Bożego Ciała.

O przyspieszonych wyborach parlamentarnych mówił wcześniej Donald Tusk. Premier wystąpił w czwartek rano o godzinie ósmej na konferencji prasowej, na której komentował nocną akcję prokuratury i ABW w siedzibie redakcji ”Wprost”.

Tusk wybrał trwanie?

Politolog z Uniwersytetu Warszawskiego, Rafał Chwedoruk wątpi w przyśpieszone wybory i podkreśla, że Donald Tusk wybrał trwanie przy władzy za cenę dokonania jak najmniejszych zmian. Według rozmówcy IAR o skalę tych zmian będzie dbał w specjalnych negocjacjach lider PSL oraz prezydent Bronisław Komorowski.

Zdaniem Rafała Chwedoruka to właśnie prezydent jest kluczową postacią na polskiej scenie politycznej. Głowa państwa przyznaje się do związków z Platformą Obywatelską, ale coraz częściej dystansuje się od polityki rządu Donalda Tuska.

mc