Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Agnieszka Kamińska 23.07.2014

”Samolot zestrzelony przez pomyłkę”

Malezyjski boeing został zestrzelony omyłkowo, prawdopodobnie przez źle wyszkolonych prorosyjskich separatystów - taką ocenę podają media w USA, powołując się na anonimowego pracownika wywiadu.
Miejsce katastrofy malezyjskiego samolotu. Zdjęcie satelitarneMiejsce katastrofy malezyjskiego samolotu. Zdjęcie satelitarnePAP/EPA/Airbus DS / AllSource Analysis

Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>

Według niego, nie wiadomo jeszcze, kto dokładnie pociągnął za spust, ale zebrane dowody wskazują, że zamachu dokonali prorosyjscy separatyści. Jak przekazało to źródło, ustalono, że bojownicy prorosyjscy nie byli dostatecznie przygotowani do przeprowadzenia tego typu operacji, stąd mogło dojść do sytuacji, że pomylili oni samolot wojskowy lub transportowy z cywilnym. Wiadomo też, że w tym przypadku użyta została rakieta typu ziemia - powietrze SA -11 (Buk).

Zestrzelenie malezyjskiego samolotu: serwis specjalny  >>
Czytaj także: Wielka Brytania wciąż dostarcza sprzęt wojskowy do Rosji >>>

Biały Dom domaga się międzynarodowego śledztwa w sprawie zestrzelenia malezyjskiego samolotu oraz wstrzymania we wschodniej Ukrainie wszelkich działań wojennych. Administracja Baracka Obamy ma również nadzieję, że Kreml nie będzie utrudniał dochodzenia. W planach jest również wprowadzenie kolejnych sankcji na Rosję.

Według mediów w USA, wydaje się, że osoby, które wystrzeliły pocisk miały dostęp do radarów, które nie dawały im pełnego obrazu tego, co dzieje się na niebie. Jak powiedziało cytowane wyżej źródło, obsługa Buków była zapewne źle przeszkolona.

Wywiad USA nie opublikował jeszcze dowodów bezpośredniego udziału Rosji w zestrzeleniu samolotu czy w szkoleniach w użyciu rakiet Buk - zauważają amerykańskie media. Jednak we wtorek przekazał, że rosyjscy wojskowi ćwiczą ukraińskich separatystów w korzystaniu z baterii przeciwlotniczych w bazie na południowym zachodzie Rosji. Biały Dom ustalił też, że od czasu katastrofy Rosja zintensyfikowała przerzut ciężkiej broni na Ukrainę – we wtorek rano potwierdzono, że przez granicę Ukrainy przejechało 20 czołgów i pojazdów opancerzonych. Waszyngton uważa też, że Moskwa szkoli bojowników w obozie treningowym w dużej bazie wojskowej koło Rostowa.

IAR/LA Times/AP/agkm

(Jestem przekonany, że rakiety nie wystrzelił pijany separatysta, tylko dobrze wyszkolony, wyedukowany rosyjski oficer. I moim zdaniem zrobił to celowo - powiedział szef ukraińskiego kontrwywiadu Witalij Najda. Źródło: CNN Newsource/x-news)

''