Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Agnieszka Kamińska 31.08.2014

Niemcy przeciw zbrojeniu Ukrainy i nie widzą jej w NATO

Niemiecka minister obrony Ursula von der Leyen wypowiedziała się na łamach "Bild am Sonntag" przeciwko pomocy wojskowej dla Ukrainy. Jej zdaniem sprawa przyjęcia Ukrainy do NATO nie znajduje się obecnie w agendzie.
Niemieckie samoloty Eurofighter z bazy Rostock-LaageNiemieckie samoloty Eurofighter z bazy Rostock-Laage PAP/EPA/BERND WUESTNECK

Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>

UE szykuje sankcje przeciw Rosji w związku z inwazją na Ukrainie [relacja] >>>

Von der Leyen zastrzegła, że konfliktu w Iraku, dokąd Berlin chce wysłać broń, nie można porównywać do sytuacji na Ukrainie.
- Na Ukrainie w konflikcie uczestniczą trzy strony - rząd w Kijowie, rebelianci i Rosja. Mimo całej konfrontacji żadna ze stron nie chce unicestwić pozostałych. Każda ze stron realizuje swoje polityczne interesy, co oznacza, że rozmowy między nimi są możliwe - wyjaśniła szefowa resortu obrony. Jej zdaniem należy uczynić wszystko, by doprowadzić do "deeskalacji, dialogu i rozejmu". W Iraku mamy do czynienia z inną sytuacją - islamscy terroryści chcą zniszczyć myślących inaczej; nie ma przestrzeni do negocjacji - oceniła von der Leyen.

Berlin w sprawie członkostwa Ukrainy w NATO
Odnosząc się do ewentualnego przyjęcia Ukrainy do NATO, minister powiedziała, że należy zastanowić się nad tym, co może teraz przyczynić się do złagodzenia napięć, a co lepiej odłożyć na później. Prawo do swobodnego wyboru sojuszy dotyczy także Ukrainy - podkreśliła. Proces wchodzenia do NATO byłby jednak bardzo długi, gdyż Ukraina nie spełnia wielu kryteriów. - Członkostwo Ukrainy w NATO nie znajduje się obecnie w porządku dnia - powiedziała von der Leyen.
Premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk ogłosił w piątek, że jego kraj rezygnuje ze statusu państwa będącego poza blokami militarnymi i wznawia dążenia do członkostwa w NATO.
Niemiecka minister obrony wykluczyła zastosowanie wobec Rosji środków militarnych. Zachód musi skłonić Moskwę za pomocą dyplomacji i ekonomicznej presji do zmiany stanowiska. - To żmudna droga, ponieważ skutki sankcji są odczuwalne dopiero po upływie czasu, lecz działają za to w sposób trwały- powiedziała von der Leyen.

Co zdecyduje szczyt NATO?

Wcześniej, po szczycie UE w Brukseli w sobotę kanclerz Niemiec Angeli Merkel mówiła, że w UE były różnice zdań co do tego, czy należy dostarczać Ukrainie pomoc w formie sprzętu wojskowego. Za takim wsparciem dla Ukrainy opowiedziała się wcześniej premier Litwy Dalia Grybauskaite. Merkel oceniła, że Niemcy nie będą dostarczać Ukrainie broni. Takie wsparcie wzbudziłoby wrażenie, że konflikt można rozwiązać militarnie - uważa niemiecka kanclerz. - Ale nie mogę mówić za inne kraje - dodała.

Jak zanznacza agencja Interfax, Merkel dała do zrozumienia, że decyzja może ulec zmianie. Kanclerz Niemiec zaznaczyła, że jej stanowisko będzie niezmienne do szczytu NATO.

PAP/agkm

Rada
Rada Narodowego Bezpieczeństwa i Obrony Ukrainy. Sytuacja na froncie (stan na godz.12, 30 sierpnia 2014 r.)

 

''