Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Agnieszka Kamińska 02.01.2015

Ekspert: rosyjscy żołnierze przejęli kontrolę nad jednym z miast Donbasu

W Donbasie minionej nocy po raz kolejny pozycje ukraińskiej armii zostały ostrzelane przez prorosyjskich separatystów.
Ukraińskie czołgi w pobliżu miejscowości Pieski w obwodzie donieckimUkraińskie czołgi w pobliżu miejscowości Pieski w obwodzie donieckimPAP/EPA/OLGA IVASHCHENKO

KRYZYS NA UKRAINIE - serwis specjalny >>>

Według ukraińskiego centrum prasowego operacji antyterrorystycznej, liczba incydentów w ciągu ostatniej doby wzrosła.

Z informacji centrum prasowego wynika, że pozycje ukraińskie były ostrzeliwane 16 razy. Używano broni strzeleckiej, moździerzy i miotaczy granatów. Rzecznik operacji antyterrorystycznej pułkownik Andrij Łysenko mówi, że zarejestrowano wzmożoną działalność "formacji bandyckich". Według niego, celem było sprowokowanie ukraińskich żołnierzy, by następnie oskarżyć stronę ukraińską o nieprzestrzeganie zawieszenia broni.

Z kolei ekspert wojskowy Dmytro Tymczuk stwierdził, że w rejon Gorłowki w obwodzie donieckim przybyło około 300 rosyjskich żołnierzy. Wojskowi ci nie mają na polowych mundurach oznaczeń rosyjskiej armii, ale ich wyposażenie jest dokładnie takie samo jak żołnierzy rosyjskich. Ich mundury świadczą o tym, że są to wojskowi regularnych sił zbrojnych - twierdzi Dmytro Tymczuk. Siły te przejęły - według eksperta - kontrolę nad Gorłowką, a liczba separatystycznych bojowników w mieście zmniejszyła się. Jednocześnie ugrupowania separatystów przesunęły się w stronę wysuniętych pozycji ukraińskich.

IAR/agkm