Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 08.01.2015

Paryż: policjantka zastrzelona z kałasznikowa

Mężczyzna uzbrojony w broń automatyczną zastrzelił w czwartek rano policjantkę i ciężko ranił innego funkcjonariusza. Doszło do tego Montrouge na przedmieściach Paryża
Francuzi w żałobie po ofiarach strzelaniny w ParyżuFrancuzi w żałobie po ofiarach strzelaniny w ParyżuPAP/EPA/FRANCK ROBICHON

Śledztwo zostało przekazane wyspecjalizowanym służbom antyterrorystycznym - poinformowała prokuratura Paryża. Prokuratura wyjaśniła w komunikacie, że decyzję podjęto w "kontekście obecnych wydarzeń". Sprecyzowano, że chodzi o "użycie przez sprawcę (w czwartek) broni ciężkiej i celowy charakter czynu wymierzonego w siły bezpieczeństwa".
Dzień wcześniej w siedzibie satyrycznego tygodnika "Charlie Hebdo", znanego m.in. z publikacji karykatur Mahometa, w Paryżu zastrzelonych zostało 12 osób, w tym dwóch policjantów
Na tym etapie nie ustalono jednak żadnego związku między zamachem w siedzibie pisma a czwartkową strzelaniną w Montrouge, na południowych przedmieściach stolicy - potwierdziła prokuratura agencji AFP.
Sprawca strzelaniny, ubrany w kamizelkę kuloodporną, uzbrojony w pistolet oraz karabin maszynowy rano otworzył w Montrouge ogień do funkcjonariuszy. Zginęła policjantka, a inny funkcjonariusz został ciężko ranny.
Sprawca w dalszym ciągu jest na wolności - poinformował szef MSW Bernard Cazeneuve.

Poszukiwani sprawcy ataku na redakcję
Francuska policja wciąż szuka dwóch braci, podejrzewanych o przeprowadzenie środowego ataku na redakcję. W czwartek władze upubliczniły zdjęcia 34-letniego Saida i 32-letni Cherifa Kouachich. 18-letni Hamyd Mourad oddał się w ręce policji.

Policja zatrzymała do tej pory w tej sprawie siedem osób - podają francuskie władze. Źródła te twierdzą, że obecnie są przesłuchiwani przez policję m.in. mężczyzna i kobieta ściśle związani z dwoma braćmi - głównymi poszukiwanymi. Nie podają, czy oboje zostali aresztowani. Premier Manuel Valls mówił w radiu RTL, że zatrzymań dokonano podczas nocnej operacji służb. Na razie nie udało się ująć dwóch braci - głównych podejrzanych, dobrze znanych służbom specjalnym i wywiadowi. Zdaniem premiera Francji, nie ma wątpliwości, że to oni stoją za atakiem na redakcję satyrycznego tygodnika "Charlie Hebdo" w Paryżu.

Ataki na muzułmańskie obiekty

Od środy zaatakowane zostały muzułmańskie obiekty w trzech francuskich miastach. Nikomu nic się nie stało. Meczet w Mans, na zachodzie kraju, obrzucano trzema granatami, sala modlitewna w Port-la-Nouvelle na południu została ostrzelana, a przed barem (z kebabami) znajdującym się tuż obok meczetu w pobliżu Lyonu, w środkowo-wschodniej części kraju, doszło do wybuchu

IAR/PAP/agkm