"Charlie Hebdo" wielokrotnie ściągał na siebie krytykę świata muzułmańskiego w związku z publikacją satyrycznych wizerunków Mahometa. W listopadzie 2011 roku biura tygodnika zostały podpalone. W 2007 roku pismo zostało pozwane do sądu i oskarżone o rasizm, ale skarżący - wśród których były dwie główne francuskie organizacje muzułmańskie - przegrali sprawę. Satyra tygodnika wymierzona jest nie tylko w islam, lecz także w inne religie. "Charlie Hebdo" szydzi również z katolicyzmu oraz judaizmu i krytykuje polityków.
Bogusław Chrabota, redaktor naczelny "Rzeczpospolitej", wspominał w radiowej Trójce, że kilka lat temu był w Katarze na kongresie wolnych mediów w świecie islamu. Było to pierwsze i zarazem ostatnie spotkanie. Dlaczego? - Sposób rozumienia świata między nami jest tak różny, że nie można się porozumieć. Islam to posłuszeństwo, nasza cywilizacja to wolność. Tu nie ma skrzyżowania - przekonywał Chrabota.
Więcej interesujących dyskusji znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".
Publicysta zwracał uwagę na fakt, że przedstawiciele muzułmanów, którzy dziś krytykują atak terrorystyczny, wcześniej protestowali przeciwko karykaturom proroka. Jego zdaniem wystarczy przejrzeć komentarze na portalach islamskich, by znaleźć tam wiele słów solidarności z zamachowcami, którzy działali "w najlepszym interesie islamu, ponieważ nie można obrażać proroka".
- Wartości religijne w Koranie, w szariacie, są nienaruszalne i niepodważalne. Nie można na nie podnosić ani ręki, ani pióra. Tu nigdy nie będzie zgody pomiędzy muzułmanami i nami. Oni nigdy nie przyjmą wartości wolności słowa przeciwko religii - przekonywał redaktor naczelny "Rzeczpospolitej".
Maciej Gdula, komentator "Krytyki Politycznej", nie zgodził się z tymi ocenami. Jego zdaniem wszystko zależy od interpretacji Koranu. - Mówimy o tym, że muzułmanie są bardzo radykalni i fundamentalistyczni i są przeciwko wolności słowa. Ale przeciwko wolności słowa są także tzw. nasi fundamentaliści, tak więc budowanie wyraźnej granicy kulturowej jest nieporozumieniem. W Polce mamy ograniczenie wolności słowa, które nie pozwoliłoby na funkcjonowanie "Charlie Hebdo". Nie możemy np. krytykować wartości chrześcijańskich. Czy to nie jest fundamentalizm? Też jest - podkreślał Gdula.
***
Tytuł audycji: Komentatorzy
Prowadził: Krystian Hanke
Goście: Bogusław Chrabota ("Rzeczpospolita"), Maciej Gdula ("Krytyka Polityczna")
Data emisji: 8.01.2014
Godzina emisji: 8.35
(pp,iwo)