Marsz ma się rozpocząć o godz. 15. Do jego zorganizowania wezwały wszystkie francuskie partie polityczne - prócz skrajnie prawicowego Frontu Narodowego - a także największe związki zawodowe i organizacje praw człowieka.
ATAK NA REDAKCJĘ "CHARLIE HEBDO" - czytaj więcej >>>
Udział w manifestacji zapowiedzieli m.in. szefowie rządów Niemiec, Wielkiej Brytanii, Włoch, Hiszpanii, Polski i Turcji: Angela Merkel, David Cameron, Matteo Renzi, Mariano Rajoy, Ewa Kopacz i Ahmet Davutoglu, a także przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk oraz szefowie Komisji Europejskiej i Parlamentu Europejskiego, Jean-Claude Juncker i Martin Schulz.
Rosja ostro potępiła zamachy terrorystyczne we Francji. W środę wieczorem w rozmowie telefonicznej z prezydentem Francji Francois Hollande'em prezydent Władimir Putin określił atak na redakcję satyrycznego tygodnika "Charlie Hebdo" jako "akt barbarzyństwa".
Wcześniej oświadczył, że w Rosji zawsze uważano i uważa się nadal, iż żaden kraj na świecie nie może prowadzić skutecznej walki z terroryzmem w pojedynkę. Zdaniem rosyjskiego prezydenta "walka ta może być skuteczna tylko w formie pogłębionego, międzynarodowego, strategicznego partnerstwa". Putin podkreślił, że Rosja gotowa jest uczestniczyć w takim strategicznym partnerstwie.
"Je suis Charlie". Świat solidarny z Francją po ataku na redakcję "Charlie Hebdo" >>>
PAP, to