Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 15.02.2016

Premier Beata Szydło na spotkaniu w Pradze liderów Grupy Wyszehradzkiej

Państwa Grupy Wyszehradzkiej mają wypracować wspólne stanowisko m.in. w sprawie negocjacji Unii Europejskiej z Londynem i kwestii kryzysu migracyjnego.

Wiceszef spraw zagranicznych Konrad Szymański wyjaśnił, że poniedziałkowy szczyt Grupy Wyszehradzkiej (V4) ma związek ze szczytem unijnym, który odbędzie się w Brukseli w czwartek i piątek.

- Szczyt jest poświęcony kwestii migracyjnej i ocenie, przynajmniej wstępnej, a być może nawet finalnej, porozumienia w sprawie nowych reguł członkostwa Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej. To będzie w centrum naszych rozmów w formacie V4 - zapowiedział.

"Zasadniczy cel: ochrona praw nabytych"

- Grupa Wyszehradzka, przy wyraźnym zrozumieniu wielu innych państw, przedstawiła swój zestaw oczekiwań, co do porozumienia brytyjskiego - wskazał wiceszef MSZ. W jego ocenie stanowisko to jest zgodne z polskimi postulatami.

- Naszym zasadniczym celem jest ochrona praw nabytych osób, które już są na Wyspach - podkreślił Szymański.

W projekcie porozumienia w sprawie warunków dalszego członkostwa Wielkiej Brytanii w UE zaproponowano m.in. ustanowienie "mechanizmu zabezpieczającego", który pozwoli krajom Unii na ograniczenie w wyjątkowej sytuacji dostępu do niektórych świadczeń socjalnych dla nowo przybyłych imigrantów z innego państwa unijnego maksymalnie na cztery lata.

Według wiceszefa MSZ V4 chce takiego sformułowania mechanizmu ograniczania dostępu do niektórych świadczeń dla imigrantów, by uniemożliwić nadużycia motywowane politycznie, a także by sam mechanizm był dookreślony co do czasu jego obowiązywania.

- Chcemy ten mechanizm oprzeć o metody analizy makroekonomicznej w rękach Komisji Europejskiej - trzecich, bezstronnych - by mógł być przedmiotem eksperckiej wymiany opinii i oceny, czy naprawdę mamy do czynienia z nadzwyczajną sytuacją, czy tylko z jej wyobrażeniem - wytłumaczył.

Jak zaznaczył, chodzi również o uściślenie rodzaju świadczeń, które mogą być zawieszane, "ponieważ nie wszystkie mogą i powinny być".

Projekt porozumienia z Londynem, zaproponowany przez szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska, zakłada m.in. ograniczenie eksportu zasiłków na dzieci, czyli pobierania tych świadczeń przez imigrantów z innego państwa UE, którego dziecko pozostało w ojczyźnie.

Wysokość tych zasiłków mogłaby być indeksowana do poziomu życia w kraju zamieszkania dziecka.

"Nie będziemy się na to zgadzali"

O postulatach Wielkiej Brytanii i wspólnym porozumieniu Grupy Wyszehradzkiej w tej sprawie rozmawiali w poniedziałek w Budapeszcie premier Beata Szydło i Viktor Orban.

- Zgodziliśmy się co do tego, że jeśli chodzi o kwestie dotyczące (...) tzw. Brexitu, jest dla nas trudna do przyjęcia kwestia dotycząca zasiłków i pomocy socjalnej - powiedziała premier po spotkaniu z Orbanem.

- Chcemy również wyraźnie podkreślić, że jeśli jest mowa o ewentualnej próbie zmiany, ażeby poszerzyć propozycje, które złożono w tej chwili w sprawie brytyjskiej, to nie będziemy się na to zgadzali - oświadczyła.


x-news.pl, TVN24

"Rozwiązania powinny mieć charakter europejski"

Czytaj więcej:
imigranci 1200
Imigranci w Europie

W kontekście kryzysu migracyjnego Szymański oznajmił, że Grupie Wyszehradzkiej zależy też na tym, by rozwiązania dotyczące ochrony granicy zewnętrznej miały charakter europejski, a nie indywidualny, czy regionalny.

- Pierwszym oczekiwaniem państw V4 będzie postulat, by podjąć organizacyjne działania na poziomie europejskim, w celu efektywnej ochrony granicy zewnętrznej - podkreślił.

Jak powiedział, inną kwestią będzie wyraźne poparcie dla przyspieszenia prac nad prawnymi aspektami bardziej efektywnej europejskiej ochrony granicy zewnętrznej.

PAP, IAR, kk