Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Agnieszka Kamińska 07.04.2016

"Zła wiadomość dla Polski". Doradca prezydenta o referendum w Holandii

Wynik referendum w Holandii w sprawie umowy stowarzyszeniowej UE-Ukraina pokazuje, że Europa Zachodnia ma kłopot z zaufaniem obywateli do projektu europejskiego - ocenił prezydencki minister Krzysztof Szczerski.

W referendum Holendrzy wypowiedzieli się przeciwko umowie stowarzyszeniowej UE z Ukrainą. Według wstępnych wyników, przeciwko umowie głosowało 61 proc. uczestników referendum, a poparło ją 38 proc. Referendum jest ważne, bo frekwencja przekroczyła 30 proc. (wyniosła prawdopodobnie około 32 procent).

Według prezydenckiego ministra wyniki referendum w Holandii pokazują, że "w krajach rdzeniowych Unii Europejskiej" narasta fala eurosceptycyzmu. - Widać, że kraje centralne UE mają dziś ogromny kłopot z zaufaniem obywateli do projektu europejskiego. Tym razem to rozczarowanie Unią w centralnych krajach Europy skanalizowało się w holenderskim referendum w sprawie Ukrainy. Problem jest natomiast znacznie głębszy i dzisiaj przed politykami centralnych krajów UE stoi wielkie wyzwanie, by przywrócić projektowi europejskiemu nadzieję - powiedział  Szczerski.

Podkreślił, że Polska jest bardzo przywiązana do jedności europejskiej, a także do idei rozszerzenia Unii Europejskiej. - Nasz głos, że chcielibyśmy, aby Europa była silna i zdolna do tego, by się rozszerzać, spotyka się dzisiaj z brakiem zaufania Europy Zachodniej. Jest to rzeczywistość, z która musimy się zmierzyć - powiedział prezydencki minister.

"Zła wiadomość"


Czytaj też
ke 1200 komisja europejska 1200 free.jpg
KE: referendum nie wpływa na razie na umowę Ukraina-UE

Krzysztof Szczerski ocenił, że "wynik referendum w Holandii to bardzo zła wiadomość, bo pokazuje, że to, co było kluczowym dla Polski celem, by kraje Partnerstwa Wschodniego wprowadzać do UE, spotyka się z oporem w krajach centrum europejskiego". - Zła wiadomość dla Europy, zła wiadomość dla Polski i warto, by elity polityczne krajów Europy Zachodniej podjęły wysiłki, by przywrócić polityce europejskiej akceptowany społecznie wymiar - powiedział Szczerski.

Projekt wschodni może zostać zatrzymany

Zaapelował do rządów krajów Europy Zachodniej o "odpowiedzialną politykę i działanie po referendum tak, by nie zatrzymać europejskiego zainteresowania Wschodem, w tym przede wszystkim Ukrainą, bo inaczej wielki projekt, jakim było promieniowanie Europy na Wschód może zostać zatrzymamy przez negatywną ocenę społeczeństw Europy Zachodniej bieżącej polityki europejskiej".

Jak zaznaczył, przed całą UE stoi "bardzo ważne zadanie, aby do tego, co jest oczywiste w Polsce, że jedność europejska służy Europie i Europa powinna promieniować na swoje najbliższe otoczenie, przekonać społeczeństwa Europy Zachodniej".

- Oczekujemy od rządu Holandii odpowiedzialnego podejścia do przyszłości UE i tego, by na to referendum odpowiedział działaniami, które przywrócą UE dynamikę i zaufanie społeczne, bo nie byłoby dobrze, gdyby pojawiały się kolejne działania, które pogłębiałyby kryzys, w jakim znalazła się UE w wyniku utraty zaufania społecznego, a także błędów politycznych popełnionych chociażby w związku z kryzysem imigracyjnym - podkreślił Krzysztof Szczerski.

Według niego "powrót chociażby do dyskusji o przymusowej relokacji, którą rozpoczęła wczoraj KE, nie sprzyja temu, by budować zaufanie społeczne do projektu europejskiego".

Komisja Europejska przedstawiła w środę dwa warianty reformy obecnie obowiązującego rozporządzenia dublińskiego, zgodnie z którym za rozpatrzenie wniosku o azyl odpowiada państwo, w którym uchodźca przekroczył granicę UE. Jeden z tych wariantów zakłada dystrybucję uchodźców między państwa unijne według stałego klucza podziału i obiektywnych kryteriów, jak m.in. liczba ludności, poziom dochodu narodowego brutto, doświadczenie w przyjmowaniu uchodźców.

Według prezydenckiego ministra wynik referendum w Holandii pokazuje, że jeśli UE będzie prowadzić politykę, której nie akceptują społeczeństwa, to brak zaufania obywateli do Europy będzie narastał. Jak dodał, "niedobrze, że kolejny kryzys europejski na swe źródło w ważnym kraju Europy Zachodniej".

Petro Poroszenko: nie zejdziemy z europejskiego szlaku

Ukraina nie zejdzie ze europejskiego szlaku i nie zrezygnuje z procesu integracji oraz wdrażania umów z UE – takie deklaracje złożył prezydent Ukrainy Petro Poroszenko w reakcji na rezultaty głosowania.

W opublikowanym na swojej stronie internetowej krótkim wystąpieniu podkreślił, celem inicjatorów referendum nie była tak naprawdę umowa stowarzyszeniowa z Ukrainy z Unią. Jak zaznaczył, referendum to atak na jedność Europy, na europejskie wartości. Świadczy o tym dyskusja która rozgorzała przed głosowaniem. Petro Poroszenko wskazał, że referendum zgodnie z konstytucją Holandii ma konsultacyjny charakter i obecnie inicjatywa należy do holenderskiego rządu, parlamentu i polityków. Prezydent Petro Poroszenko dodał, że referendum ze strategicznego punktu widzenia nie jest przeszkodą na drodze Ukrainy do Europy. Jak podkreślił, Ukraina nadal będzie wcielać w życie umowę o stowarzyszeniu z Unią, będzie budować strefę wolnego handlu z Unią, bo jest do droga do modernizacji ukraińskiego państwa i wzmocnienia jego suwerenności. "Ukraina nie zejdzie z drogi integracji ze Wspólnotą"- zaznaczył ukraiński prezydent.

Holenderski sprzeciw i zapowiedź nowego kryzysu

Sami organizatorzy referendum w Holandii twierdzili, że niewiele ono ma wspólnego z Ukrainą, a więcej z samą Unią Europejską, której to strukturze są przeciwni.  – Ukraina wcale nas nie interesuje – oznajmił Arjan van Dixhoorn, jeden z inicjatorów plebiscytu. Według niego celem właściwym jest wyjście Holandii z UE. „Nexit” na razie nie jest możliwy, zatem „korzystamy z każdej możliwości, by wnieść napięcie w relacje Holandii z UE”, tłumaczył mediom.

Komentatorzy są jednak zgodni: wynik głosowania może zwiastować poważne problemy i dla Ukrainy, i UE. Referendum może być wodą na młyn dla eurosceptyków, jak i przeciwników rozszerzenia Wspólnoty na wschodzie.

PAP/IAR/inne/agkm

(RUPTLY/x-news)

Wideo: oświadczenie prezydenta Ukrainy w sprawie referendum w Holandii