Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Polskie Radio
migrator migrator 05.05.2010

Rosjanie zbierają do worków szczątki samolotu

"Na miejscu cały czas walają się różne przedmioty. Ktoś nawet znalazł paszport jednej z ofiar" - mówi przedsiębiorca, który 2 maja był na miejscu katastrofy pod Smoleńskiem.

Mimo zapewnień polskich prokuratorów, na miejscu katastrofy samolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem wciąż można znaleźć przedmioty należące do ofiar tragedii oraz części samolotu. Teren katastrofy nie jest otoczony.

Galeria: rzeczy znalezione na miejscu katastrofy >>>

"Na miejscu cały czas walają się różne przedmioty. Ktoś nawet znalazł paszport jednej z ofiar" - mówi w "Magazynie z kraju i ze świata" Albert Waśkiewicz, przedsiębiorca, który 2 maja był na miejscu katastrofy. Pojechał tam z pobudek patriotycznych.

Gość "Jedynki" opowiada, że miejsce to nie jest ogrodzone. "Zastałem tam grupę Rosjan, którzy zbierali do worków szczątki samolotu" - opowiadał. Na miejscu katastrofy snuje się dym z palonych osłon kabli elektrycznych. Albert Waśkiewicz podejrzewa, że są to kable z rozbitego samolotu.

Waśkiewicz: Grupa Rosjan zbierała do worków szczątki samolotu (513,95 KB)

Albert Waśkiewicz jest zbulwersowany. "Dobrze, żeby ten teren został ogrodzony i jeszcze raz przekopany" - mówi. Do Polski przywiózł fotografie należące do ofiar. Tłumaczy, że zabrał przedmioty z miejsca katastrofy , żeby mu uwierzono w Polsce, iz mówi prawdę.

Widział, jak ktoś znalazł polski paszport, należący do jednej z ofiar. "Znalazca zapewniał, że odda go rodzinie, ale nie wiem, czy to zrobił" - mówi rozmówca Jedynki.

Waśkiewicz: Walają się wcale nie takie drobiazgi (433,56 KB)

Teren, na którym doszło do katastrofy TU-154 jest podmokły. Przedsiębiorca podejrzewa, że w chwili wypadku był zalany wodą. - Teraz woda opadła i odsłoniła niezebrane szczątki - mówi.

Albert Waśkiewicz po powrocie do Polski zawiadomił odpowiednie urzędy o tym, że nie zebrano wszystkich przedmiotów po katastrofie. Przyznaje, że urzędy odpowiedziały szybko. Ale czy teren jest obecnie ogrodzony, tego jeszcze nie wiadomo.

>>> Posłuchaj relacji Włodzimierza Paca o ustaleniach śledztwa (1,34 MB)