Marsz Wolności w Mińsku. Nawet pół mln Białorusinów domagało się ustąpienia Łukaszenki
"Żywy łańcuch solidarności" w Moskwie. Rosjanie wspierają protestujących na Białorusi
Protesty na Białorusi trwają od 9 sierpnia, kiedy odbyły się wybory prezydenckie. Według oficjalnych wyników zwyciężył w nich Łukaszenka, zdobywając 80,1 proc. głosów.
W piątek szef unijnej dyplomacji Josep Borrell oświadczył, że Unia Europejska nie akceptuje wyników wyborów na Białorusi. "Rozpoczynają się prace nad sankcjami dla osób odpowiedzialnych za przemoc i fałszowanie" - poinformował na Twitterze.