- Nie możemy dać się dzielić i dezinformować - powiedział Polskiemu Radiu ambasador Polski przy Unii Europejskiej Andrzej Sadoś podkreślając, że konieczna jest jedność europejska i transatlantycka.
- Rosja dąży do dyskredytacji i dezintegracji Unii Europejskiej i rozbicia jedność państw członkowskich - dodał polski ambasador.
Kolejny zgrzyt po wizycie Borrella w Rosji. Dyskryminacja ambasadorów
"Oburzające wypowiedzi i działania przedstawicieli rosyjskich władz"
Podkreślił również, że jedyną reakcją na konfrontacyjną postawę Rosji powinno być przerwanie budowy Nord Streamu 2.
- To powinna być wyraźna i jednoznaczna konsekwencja oburzających wypowiedzi i działań przedstawicieli rosyjskich władz. Państwa członkowskie nie mogą sobie pozwolić na uzależnienie od kraju prowadzącego jawnie wrogą politykę wobec Rosji - dodał Andrzej Sadoś.
Czytaj także:
Josep Borrell krytykowany za wizytę w Rosji
Wideokonferencja, która trwała prawie dwie godziny, została zorganizowana między innymi w reakcji na wizytę szefa unijnej dyplomacji w Rosji.
Josep Borrell został skrytykowany, że w ogóle do Moskwy poleciał oraz że nie umiał zareagować, kiedy na konferencji prasowej minister spraw zagranicznych rosyjskiej federacji Siergiej Ławrow obrażał Unię Europejską i Stany Zjednoczone.
ms