Brukselska korespondentka Polskiego Radia dotarła do raportu wojskowego z rejonu działania Operacji Sił Połączonych Ukrainy od 1 do 7 lutego. "Użycie ognia snajperskiego przez wroga, bezzałogowych pojazdów terenowych i zdalnie uruchamianie min stało się systemowe" - stwierdza ukraiński raport wojskowy.
Wizyta szefa europejskiej dyplomacji w Rosji. Dr Bryc: nie był zorientowany w sytuacji
Mowa jest w nim także o aktywnym wykorzystaniu systemów artyleryjskich i czołgów na początku lutego. Z dokumentu wynika, że w dniu przylotu do Moskwy szefa unijnej dyplomacji 4 lutego rozpoczęło się nasilenie działań wojskowych. Apogeum nastąpiło w dniu wyjazdu Josepa Borrella z Moskwy. W raporcie mowa jest o 13 ostrzałach, dwóch osobach zabitych i 4 rannych. Następnego dnia było spokojniej.
00:54 Relacja Beaty Płomeckiej z Brukseli (IAR).mp3 uu.mp3 Prawie 400 przypadków naruszenia zawieszenia broni na Ukrainie w czasie wizyty w Rosji Borrella. Relacja Beaty Płomeckiej z Brukseli (IAR)
Także raport misji obserwacyjnej OBWE mówi o nasileniu działań separatystów wspieranych przez Rosję na terenach okupowanych na wschodzie Ukrainy. Z dokumentu, z którym zapoznała się brukselska korespondentka Polskiego Radia, wynika, że doszło do prawie 400 przypadków naruszenia zawieszenia broni w czasie wizyty szefa unijnej dyplomacji Josepa Borrella w Moskwie.
"Trzeba z Moskwą rozmawiać, unikać z nią otwartej konfrontacji". Borrell o swojej wizycie w Rosji
W okresie poprzedzającym wizytę na terenach okupowanych odnotowano 10 takich przypadków. W obwodzie donieckim między 5 a 7 lutego odnotowano 349 naruszeń zawieszenia broni, w tym 184 wybuchy. Poprzednie sprawozdania mówiły o 8 naruszeniach. Natomiast w obwodzie ługańskim obserwatorzy OBWE donieśli o 25 naruszeniach i eksplozjach, wcześniej donosili o 2 takich przypadkach.
Czytaj także:
Ambasador RP przy UE o wizycie Josepha Borrella w Rosji: zlekceważono nasze argumenty
Zaognienie sytuacji na wschodzie Ukrainy
Szef unijnej dyplomacji Josep Borrell, który był pod koniec ubiegłego tygodnia w Moskwie, miał przedstawić krytyczne stanowisko Wspólnoty dotyczące rosyjskiej agresji na Ukrainie. Zapewniał, że to zrobił podczas spotkania z ministrem spraw zagranicznych Rosji, choć na wspólnej konferencji prasowej z Siergiejem Ławrowem nie poruszył tego tematu.
Ale nawet jeśli rozmawiał o tym w Moskwie, to nie wpłynął na zmianę stanowiska rosyjskich władz, bo - jak wynika dokumentów, które widziała brukselska korespondentka Polskiego Radia - doszło do zaognienia sytuacji na wschodzie Ukrainy i wzrostu liczby przypadków naruszenia rozejmu.
agkm,fc