Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Agnieszka Kamińska 10.02.2011

Zgromadzenie parlamentów Partnerstwa rusza, ale bez Białorusi

Z kilkuletnim opóźnieniem rozpoczyna działalność zgromadzenie parlamentarne Unii Europejskiej i krajów Partnerstwa Wschodniego - tak zwany Euronest.
Budynek rządu i parlamentu w MińskuBudynek rządu i parlamentu w MińskuWikipedia/CC/HOON, Ilmari Karonen

W zgromadzeniu nie będą mieli udziału przedstawiciele parlamentu Białorusi, w związku z represjami wobec opozycji stosowanym przez reżim w Mińsku. Tak zdecydowali przewodniczący największych grup politycznych w Parlamencie Europejskim. Na takie rozwiązanie zgodzili się też wcześniej przedstawiciele parlamentów z pięciu krajów Partnerstwa Wschodniego - czyli Gruzji, Ukrainy, Mołdawii, Armenii i Azerbejdżanu.

Euronest nie mógł do tej pory ruszyć, bo trwał spór dotyczący reprezentacji z Mińska. Część eurodeputowanych nie chciała się zgodzić na zaproszenie białoruskich posłów, inni naciskali na ich udział, zastanawiano się też nad udziałem samej opozycji. Jednak po grudniowych wyborach prezydenckich i po represjach wobec opozycji uznano, że Białoruś zostanie zawieszona w Euroneście.

- Mam nadzieję, że to jedynie stan przejściowy, a nie rozwiązanie docelowe. Parlamentarzyści z Białorusi są mile widziani, ale dopiero wtedy gdy wolne wybory, uznawane przez cały świat staną się rzeczywistością. Musimy widzieć proces demokratyzacji - napisał w oświadczeniu dla prasy przewodniczący europarlamentu Jerzy Buzek.

Deputowani zapewniają jednocześnie, że nie zapominają o białoruskiej opozycji i będą ją na bieżąco i szczegółowo informować o posiedzeniach.

IAR/agkm