Jak mówią "Rzeczpospolitej" eksperci są oni idealną parą do tego, by być obiektem medialnej telenoweli. - Młodzi, bogaci, mający znanych rodziców. Aż dziw bierze, że media zainteresowały się ich życiem tak późno - komentuje dr Wojciech Jabłoński, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego. Jak dodaje specjalista w ich życiu nie brakuje tajemnic, co dodatkowo podsyca zainteresowanie ich osobami.
Na temat pary zrobiło się głośno po katastrofie samolotu prezydenckiego. Zarówno Marta Dubieniecka-Kaczyńska, jak i Marcin Dubieniecki chętnie opowiadali w kolorowych gazetach o początkach swojej znajomości i swoim zaangażowaniu w politykę.
Dopiero niejasności w związku z interesami Marcina Dubienieckiego zakończyły dobrą passę małżeństwa. Mąż Marty Kaczyńskiej-Dubienieckiej przestał wypowiadać się do mediów i poprzestał na oświadczeniu, w którym zapowiedział podanie oskarżających go redakcji do sądu. Na media zaczęła skarżyć się na swoim blogu również córka tragicznie zmarłego prezydenta.
- To jest kazus Kazimierza Marcinkiewicza i jego Isabell - mówi "Rzeczpospolitej" dr Wojciech Jabłoński. - Oni również początkowo wręcz zabiegali o obecność w mediach, a kiedy zrobiło się niemiło, zaczęli się skarżyć - dodaje.
sm