Demonstranci przeszli z Rynku Głównego pod Krzyż Katyński. Marsz był inicjatywą społeczną. Honorowym patronatem objęła go wdowa po prezesie IPN Januszu Kurtyce, Zuzanna Kurtyka.
Uczestnicy marszu nieśli transparenty z napisem w kilku językach: "Rosjanie oddajcie Polsce prezydencki samolot". Niektórzy skandowali "Podnieś głowę i chodź z nami, Rosja gardzi lizusami".
Minuta ciszy
O 8.41 pod Krzyżem Katyńskim minutą ciszy uczczono 96 ofiar katastrofy smoleńskiej, których nazwiska odczytał syn Janusza Kurtyki - Paweł. W Krakowie dokładnie w godzinę katastrofy włączone zostały syreny alarmowe. Zebrani pod Krzyżem Katyńskim składali tam kwiaty i zapalali znicze.
- Dopóki o prawdę o Katyniu będziemy musieli walczyć, dopóki o prawdę o Smlońsku będziemy musieli walczyć, nie łudźmy się, że zrealizujemy tak popularne dzisiaj w mediach polsko-rosyjskie pojednanie. Jak Rosjanie to pojednanie widzą, dali nam przykład w dniu wczorajszym, zabierając nasza tablicę - mówiła Zuzanna Kurtyka, nawiązując do zamiany tablicy na miejscu katastrofy samolotu Tu-154 M.
(fot. PAP/Stanisław Rozpędzik)
W sobotę na lotnisku Siewiernyj okazało się, że przed uroczystością z udziałem rodzin ofiar i żony prezydenta RP Anny Komorowskiej, strona rosyjska zmieniła tablicę umieszczoną tam wcześniej z inicjatywy Stowarzyszenia Katyń 2010. Na nowej, dwujęzycznej tablicy nie ma mowy o tym, że polska delegacja leciała w kwietniu 2010 r., aby uczcić ofiary zbrodni w Katyniu ani o tym, że była to sowiecka zbrodnia ludobójstwa.
(fot. PAP/Wojciech Pacewicz)
Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski mówił, że modlimy się dzisiaj za zmarłych, którzy zginęli na służbie Rzeczypospolitej i za ofiary ludobójstwa dokonanego przez system stalinowski 70 lat temu, za pomordowanych w Katyniu, Miednoje i Charkowie, na Syberii, Wołyniu, Podolu i w wielu innych miejscach.
Relacja z obchodów pierwszej rocznicy katastrofy smoleńskiej>>>
![/](/5f9b20cf-8374-4380-917f-02213fd4804e.file)
sm