Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Szymon Gebert 22.05.2011

"WP" o Libii: mszczą się. Asthon otworzyła biuro

Szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton otworzyła biuro kontaktów z Libią w stolicy powstania, Bengazi.
Catherine Ashton (w środku) i Agostino Miozzo (po prawej), szef unijnego centrum kryzysowegoCatherine Ashton (w środku) i Agostino Miozzo (po prawej), szef unijnego centrum kryzysowegoFot. PAP/EPA

- W imieniu 27 państw Unii Europejskiej odczuwam ogromną dumę, że jestem tu dzisiaj, by zaoferować nasze wsparcie - powiedziała unijna minister.

- Dzisiaj zobaczyłam wizję libijskiego narodu. Jadąc z lotniska, widziałam plakaty z napisem "Mamy marzenie" - powiedziała na konferencji prasowej Ashton po tym jak, jak spotkała się z Mustafą Abdeldżalilem, przewodniczącem Rady Narodowej libijskiego powstania.

Jej biuro prasowe poinformowało, że politycy rozmawiali o wsparciu ze strony UE, zarządzaniu granicami, oraz reformach, jaki potrzebuje Libia we wszystkich podstawowych płaszczyznach państwowości.

- Naród libijski docenia tę wizytę i docenia Unię Europejską za wspierania rewolucji od jej rozpoczęcia - powiedział Abdeldżalil. Jego zdaniem wizyta Ashton "świadczy o rosnącym zainteresowaniu Unii Europejskiej wspieraniem nas w drodze do demokratycznego i wolnego państwa".

Według niedzielnego "Washington Post" istnieją rosnące powody do obaw odnośnie sprawności machiny prawnej w tej części Libii, którą zarządzają powstańcy. Amerykańska gazeta opisuje przypadki zemsty powstańców dokonywanej na byłych funkcjonariuszach reżimu. Korespodent "WP" opisuje pobicia, porwania, bezprawne zatrzymania, nie tylko bez stawiania zarzutów, ale przy niemal oficjalnym przyznaniu, że ze strony poszkodowanych nie doszło do złamania prawa.

PAP, "Washington Post", sg