Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Martin Ruszkiewicz 28.03.2012

Prokuratura: nikt nie mówił o więzieniach CIA

Krakowska Prokuratura Apelacyjna w Krakowie, prowadząca śledztwo ws. domniemanych więzień CIA w Polsce, podkreśliła, że nikt z prokuratorów nie wypowiadał się dla mediów na temat tego śledztwa.
Port lotniczy w Szymanach, gdzie miały lądować samoloty CIA z więźniami na pokładziePort lotniczy w Szymanach, gdzie miały lądować samoloty CIA z więźniami na pokładziemazuryairport.com
Posłuchaj
  • Prokurator Piotr Kosmaty zapewnia, że informacje pojawiające się w mediach nie pochodzą z krakowskiej Prokuratory Apelacyjnej
  • Prokurator Piotr Kosmaty tłumacząc się dobrem śledztwa nie potwierdzał, czy Zbigniewowi Siemiątkowskiemu zostały postawione jakiekolwiek zarzuty
Czytaj także

Komunikat prokuratury odnosi się do podanych w środę informacji RMF FM, jakoby krakowscy śledczy informowali, iż nie zamierzają występować z wnioskiem do Sejmu o uchylenie immunitetu Leszka Millera oraz że - ich zdaniem - zarzut postawiony przez warszawską prokuraturę byłemu szefowi Agencji Wywiadu Zbigniewowi Siemiątkowskiemu w tej sprawie się nie utrzyma.

"W nawiązaniu do dzisiejszej informacji podanej przez RMF informuję, iż nikt z Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie w żadnych wypowiedziach skierowanych do dziennikarzy nie komentował dotychczasowych decyzji procesowych ani samego przebiegu śledztwa dotyczącego podejrzenia funkcjonowania w Polsce tajnych więzień CIA, przekazanego w lutym br. do prowadzenia decyzją Prokuratory Generalnej" - napisał w oświadczeniu rzecznik prokuratury Piotr Kosmaty.

Wszystko pod kontrolą

W komunikacie podkreślono, iż "Prokuratura Apelacyjna w Krakowie dokłada wszelkich starań, ażeby prawidłowo zabezpieczone były zarówno informacje pozyskane na wcześniejszym etapie postępowania objęte klauzulami niejawności, jak i chronione tajemnicą śledztwa bieżące czynności dowodowe i analityczne".

Prowadzone od sierpnia 2008 r. w Warszawie tajne śledztwo w sprawie domniemanych więzień CIA w Polsce w połowie lutego zostało przekazane do Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie. Prokuratura bada, czy była zgoda polskich władz na stworzenie w Polsce tajnych więzień CIA w latach 2002-2003 i czy ktoś z polskich władz nie przekroczył uprawnień, godząc się na tortury, jakim w punkcie zatrzymań CIA w Polsce mieli być poddawani podejrzewani o terroryzm.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

Według wtorkowych doniesień "Gazety Wyborczej" warszawska prokuratura jeszcze w styczniu postawiła Siemiątkowskiemu zarzuty przekroczenia uprawnień oraz naruszenia prawa międzynarodowego dotyczące przetrzymywania w Polsce więźniów CIA; on sam potwierdził to dziennikowi.

Według "GW" było to możliwe dzięki temu, że prokuratura otrzymała od Agencji Wywiadu pełną dokumentację współpracy z CIA w pierwszym okresie wojny z terroryzmem. Gazeta napisała także, że prokuratorzy zebrali również dowody pozwalające na rozpoczęcie w Sejmie procedury postawienia przed Trybunałem Stanu premiera rządu SLD Leszka Millera.

Domniemanie, że w Polsce - i kilku innych krajach europejskich - mogą być tajne więzienia CIA, wysunęła w 2005 r. organizacja Human Rights Watch. Według niej takie więzienie w Polsce miało się znajdować na terenie szkoły wywiadu w Kiejkutach lub w pobliżu wojskowego lotniska w Szymanach na Mazurach. Polscy politycy, m.in. ówczesny prezydent Aleksander Kwaśniewski oraz premierzy, wielokrotnie zaprzeczali, by takie więzienia w Polsce istniały.

mr