Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Katarzyna Karaś 15.04.2012

Dwuletni chłopiec wpadł do stawu. Walczy o życie

Do tragicznego zdarzenia doszło we wsi Albertowsko koło Grodziska Wielkopolskiego. Dwuletni Emil przyjechał do dziadków w odwiedziny.

- Wszyscy byli na terenie posesji, która jest dosyć duża. Znajduje się na niej szereg przedmiotów, między innymi samochody. Dziecko bawiło się między nimi. W pewnym momencie samo podeszło do stawu. Prawdopodobnie przewróciło się, wpadło do brodzika o głębokości 40 centymetrów - mówi starszy aspirant Tomasz Górny z policji w Grodzisku.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Kiedy rodzice i dziadkowie zorientowali się, że dziecka nie ma, zaczęli szukać chłopca. Emila znaleziono po 10-15 minutach. Nie oddychał, nie biło też jego serce. Dyspozytor z pogotowia ratunkowego z Nowego Tomyśla mówił przez telefon matce dziecka, w jaki sposób ma reanimować syna.

Na miejsce przyjechały karetki z Nowego Tomyśla i Grodziska. Po 40 minutach reanimacji ruszyło serce. Chłopiec zaczął oddychać. Śmigłowcem przetransportowano go do szpitala w Poznaniu. - Dziecko jest w stanie bardzo ciężkim - mówią lekarze.

Sprawę bada policja.
IAR,kk