Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Michał Chodurski 22.04.2012

Eurokraci wolą Sarkozy'ego niż Hollande'a

We Francji trwają wybory prezydenckie. Ostatnie sondaże sugerowały, że największe szanse na zwycięstwo ma kandydat socjalistów Francois Hollande.
Jose Manuel Barroso na spotkaniu z kanclerz Niemiec Angelą Merkel i (byłym) prezydentem Francji Nicolasem SarkozymJose Manuel Barroso na spotkaniu z kanclerz Niemiec Angelą Merkel i (byłym) prezydentem Francji Nicolas'em Sarkozy'm fot. European Commission

Dwaj najpoważniejsi kandydaci w wyborach prezydenckich we Francji, używali w kampanii antyunijnej retoryki, ale dla Europy bardziej wygodny będzie Nicolas Sarkozy, który walczy o reelekcję. Tak mówi w rozmowie z Polskim Radiem ekspertka brukselskiego Centrum Polityki Europejskiej Claire Dheret.

W Unii Europejskiej od lat ton nadaje tandem francusko-niemiecki. I Angela Merkel przyzwyczaiła się już do współpracy z Nicolasem Sarkozym, dlatego też otwarcie wspierała go podczas kampanii. Tym bardziej, że Francois Hollande zapowiedział renegocjację paktu fiskalnego, wymuszającego ściślejszą dyscyplinę finansową, na którego przyjęcie naciskała właśnie niemiecka kanclerz.

Kandydat socjalistów zapowiedział też zmiany w reformie emerytalnej. „Jeśli Francois Hollande wygra wybory i dotrzyma zobowiązań, wtedy można się spodziewać w Europie kłótni i starć” - przewiduje ekspertka brukselskiego instytutu badawczego, ale jednocześnie zastrzega. „Często zdarza się, że politycy wiele obiecują, a później rzeczywistość jest zupełnie inna” - dodała.

Sytuacja ekonomiczna i presja Europy, może bowiem sprawić, że Francois Hollande odstąpi od swych postulatów. Co nie zmienia faktu, że większość unijnych liderów nie chce się o tym przekonywać w praktyce i wolałaby reelekcji Nicolasa Sarkozy’ego. Ten wprawdzie zapowiedział zamykanie granic przed napływem imigrantów i zażądał reformy układu z Schengen, ale Bruksela traktuje to wyłącznie jako zagrywkę wyborczą.

zobacz galerię - dzień na zdjęciach>>>

IAR/mch