Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Katarzyna Karaś 25.04.2012

Seksskandal w Secret Service. Kolejne rezygnacje

Dwóch kolejnych agentów zrezygnowało z pracy w związku ze skandalem obyczajowym.
Seksskandal w Secret Service. Kolejne rezygnacjeLukas19902/Wikimedia Commons/CC

- Secret Service są zaangażowane w przeprowadzenie pełnego, drobiazgowego i uczciwego śledztwa w tej sprawie i nie będą wahały się podjąć odpowiednich działań, gdy wyjdą na jaw dodatkowe informacje - oświadczył zastępca dyrektora służb Paul Morrissey.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

Chodzi o wydarzenia, do których doszło w trakcie przygotowywania wizyty prezydenta USA Baracka Obamy w Cartagenie w Kolumbii. Ochroniarze i agenci mieli brać udział w pijackiej imprezie z udziałem prostytutek. Sprawa wyszła na jaw, gdy jedna z prostytutek, której agent David Chaney obiecał 800 dolarów za noc, zrobiła awanturę w hotelu, gdy dostała jedynie 30. Doprowadziło to do interwencji policji. Kiedy okazało się, że sprawa dotyczy agentów Secret Service, obsługa hotelu powiadomiła konsulat USA w Cartagenie.
W związku ze sprawą zwolniono już sześciu agentów. W sumie w skandal zamieszanych jest 12 ochroniarzy. Towarzyszyło im 11 umundurowanych funkcjonariuszy z jednostki antyterrorystycznej. Dwóch agentów zostało oczyszczonych z podejrzeń niestosownego zachowania się.
Administracja i Kongres badają czy kontakty agentów z przedstawicielkami najstarszej profesji w Kolumbii nie naraziło na szwank tajemnic państwowych USA.
PAP,kk