Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Katarzyna Karaś 18.06.2012

Sprzedali 233 niemowlęta, usłyszeli wyroki

Stojąca na czele działającej w Chinach bandy 51-letnia kobieta została skazana na karę śmierci. Pozostałych 35 przestępców dostało długoletnie wyroki więzienia.

Wśród 35 członków gangu, 28 osób to kobiety w wieku od 20 do 65 lat.
Według gazety "Xiandaikuaibao" grupa przestępcza od końca roku 2009 do sierpnia 2010 roku porywała niemowlęta w prowincji Yunnan na południu Chin, wywoziła je do środkowych Chin i tam sprzedawała. Cena za chłopca wynosiła 30 tys. juanów (około 15 tys. złotych), a za dziewczynkę - 10 tys. juanów. Przy transporcie dzieci zatrudnieni byli kurierzy, którzy za jeden kurs dostawali od 3,5 tys. do 4,5 tys. juanów.
Przy okazji tej sprawy w Chinach rozgorzała dyskusja dotycząca kara za tego rodzaju przestępstwo. Prawodawstwo chińskie jest bardzo surowe wobec porywaczy dzieci, natomiast za ich kupno grożą bardzo lekkie kary albo nie jest to w ogóle czyn karalny.
Znikające dzieci
W Chinach porwania dzieci zdarzają się bardzo często. W listopadzie 2011 roku podczas wielkiej akcji policji przeprowadzonej w 10 prowincjach aresztowano 608 osób podejrzanych o porywanie dzieci. 178 niemowląt udało się odnaleźć i uratować przed sprzedażą. Poza porwaniami zdarzają się przypadki sprzedaży drugiego dziecka przez samych rodziców.
Władze chińskie wprowadziły "politykę jednego dziecka" w 1977 roku w celu ograniczenia wielkiego przyrostu naturalnego. Za posiadanie drugiego dziecka należy wnieść karną opłatę, a za trzecie dziecko - poza karą finansową - matki poddawane są często przymusowej sterylizacji. Wysokość kary powiązana jest z zarobkami rodziców i w zależności od regionu jest równowartością od 2 do 4 lat pełnych dochodów.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

PAP, kk