- Sprawa Syrii była już w agendzie, więc będziemy mieli szansę (w unijnym gronie) przedyskutować sprawę przed wtorkowym spotkaniem przedstawicieli NATO – cytuje swoje źródło agencja Reutera. Wysłannicy NATO z państw członkowskich spotkają się we wtorek, w odpowiedzi na prośbę Ankary o konsultacje po strąceniu tureckiego myśliwca przez Syrię. O spotkaniu poinformowała rzeczniczka NATO Oana Lungescu.
Turcja powołała się na artykuł 4 Traktatu Waszyngtońskiego, który daje prawo do konsultacji, ilekroć państwo członkowskie ma wrażenie, że jego integralność terytorialna, niezależność polityczna lub bezpieczeństwo, są zagrożone, poinformowała Lungescu. W związku z tym we wtorek spotka się Rada Północnoatlantycka.
Minister spraw zagranicznych Turcji Ahmet Davutoglu powiedział, że z posiadanych przez jego rząd informacji wynika, że maszyna w momencie zestrzelenie była poza obszarem Syrii.
- Nasz samolot nie był w Syrii i nie zbierał informacji na temat Syrii. Przed zestrzeleniem nie było żadnego ostrzeżenia ze strony Syrii. Samolot nie był uzbrojony i można było go łatwo zidentyfikować. Według naszych informacji, samolot został zestrzelony w międzynarodowej przestrzeni powietrznej, 13 mil morskich czyli 24 kilometry od Syrii - dodał.
Według jednego z dyplomatów NATO, Turcja podzieli się z Sojuszem szczegółami tej sprawy. Jak dodał, na pewno będzie oczekiwała politycznego poparcia, ale niekoniecznie musi to prowadzić do następnych "kroków' w tej sprawie.
Szef MSZ Wielkiej Brytanii William Hague wyraził potępienie z powodu zestrzelenia samolotu. Rozmawiał o tej sprawie ze swoim tureckim odpowiednikiem. Oświadczył, że Londyn może poprzeć akcję przeciw Syrii, w ramach Rady Bezpieczeństwa ONZ. Turcja zamierza przedstawić sprawę myśliwca również na forum RB ONZ.
Już po uzgodnieniach dotyczących spotkania w ramach NATO agencja Reutera podała informację, że znaleziono wrak zestrzelonego samolotu, na wodach syryjskich, na głębokości około 1300 m. Reuters powołał się na turecką telewizją.
Agencja Reutera informuje również, że turecki rząd wystosował do Syrii notę w sprawie zestrzelonego F-4.
Reuters/agkm