Unia Europejska rozszerzyła sankcje wobec Syrii

Ma ona związek z próbami naruszenia embarga na dostawy broni do Syrii przez jeden z rosyjskich statków. Pojawia się też w momencie zaostrzenia konfliktu na linii Damaszek - Ankara. Syryjska armia zestrzeliła turecki myśliwiec tłumacząc, że naruszył jej przestrzeń powietrzną, władze w Ankarze zaprzeczają. Ministrowie wpisali na czarną listę kolejnych sześć osób i firm powiązanych z reżimem w Damaszku. Oznacza to zamrożenie ich aktywów finansów w Europie, a dla działaczy reżimu także zakaz wjazdu na teren Unii. Doprecyzowane zostały też reguły dotyczące embarga na dostawy broni do Syrii, a chodzi o kwestie ubezpieczenia dla dostawców spoza Unii. Już po raz szesnasty Wspólnota rozszerza sankcje wobec Syrii. Szwedzki minister spraw zagranicznych Carl Bildt wątpi jednak, czy będą skuteczne. - Nałożyliśmy już wiele sankcji, one uderzają bardziej w gospodarkę, a później w reżim, konieczne jest polityczne rozwiązanie kryzysu w Syrii - dodał minister.
Oprócz uzgodnionych sankcji, spodziewana jest jeszcze dyskusja o syryjsko-tureckim incydencie. Szefowa unijnej dyplomacji Catherine Asthon poinformowała, że rozmawiała rano z tureckim ministrem spraw zagranicznych. - Jesteśmy zaniepokojeni tym co się stało, liczymy na wstrzemięźliwe zachowanie Turcji - powiedziała Catherine Ashton.
Syria może zdominować dyskusję w Luksemburgu, ale unijni ministrowie mają w planie także rozmowy na temat sytuacji w Egipcie po zwycięstwie w wyborach prezydenckich islamisty Mohameda Mursiego. Nie jest wykluczone, że pojawi się też temat Białorusi, po aresztowaniu przez reżim w Mińsku Andrzeja Poczobuta.

IAR/agkm

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>