Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Martin Ruszkiewicz 11.07.2012

In vitro podzieli PO? Schetyna popiera Kidawę-Błońską

Wiceszef PO Grzegorz Schetyna uważa, że konserwatyści w PO nie powinni "wbrew klubowi" składać własnego projektu ustawy o in vitro. Według niego tak sugerował też premier Donald Tusk.
Grzegorz SchetynaGrzegorz SchetynaPolskie Radio

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

Schetyna opowiada się za projektem w tej sprawie autorstwa Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. - Jest projekt ustawy Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, będziemy go składać w Sejmie. Ja jestem zwolennikiem tego projektu. On daje gwarancję największej rzetelności - zadeklarował Schetyna w TVN24.

Kwestia in vitro była omawiana na wtorkowym, wyjazdowym posiedzeniu klubu PO z udziałem m.in. premiera Donalda Tuska. - Klub Platformy - tak rozumiałem jego konkluzje - będzie składał jeden projekt - powiedział Schetyna.

Dopytywany, czy oznacza to, iż partyjni konserwatyści nie złożą własnego projektu, czy też złożą go wbrew klubowi, Schetyna odparł: - Raczej nie powinni składać wbrew klubowi. Taka była sugestia, także premiera - dodał.

Kidawa-Błońska w swoim projekcie chce dać dostęp do in vitro nie tylko małżeństwom, ale też parom i samotnym matkom (wszyscy będą musieli wykazać, że podjęli wcześniej leczenie w związku z niepłodnością). Kidawa-Błońska proponuje, aby zarodki można było mrozić, ale nie niszczyć. Projekt zakazuje selekcji zarodków i handlu nimi. W jej projekcie nie ma mowy o refundacji in vitro z budżetu państwa.

Zamiar zgłoszenia własnego projektu o in vitro zgłosił już przed kilkoma miesiącami obecny minister sprawiedliwości Jarosław Gowin. Chce on, aby in vitro było dostępne tylko dla małżeństw; jego projekt nie przewiduje mrożenia zarodków (Gowin proponował, by można było wytwarzać ich maksymalnie dwa, ale pod warunkiem, że oba miałyby być implantowane).

Poczytaj więcej o sporze ws. in vitro>>>

PAP, mr