Łomża: rodzice bliźniaków zrzekli się praw rodzicielskich

Oficjalnie rodzice, przyznawali się tylko do trójki innych dzieci. O tym, że w mieszkaniu przetrzymują, w izolacji od świata, jeszcze dwójkę, poinformowała opiekę społeczną ich kuzynka, która przyjechała na rodzinną uroczystość. Okazało się, że bliźniaki były przetrzymywane "jakby wydzielone w mieszkaniu". Mając 5 lat swoje potrzeby fizjologiczne załatwiały w pampersy. Nie chciały rozmawiać, a na obce osoby reagowały krzykiem. Sprawą zajęła się prokuratura i sąd rodzinny.
- Rodzice w sądzie rodzinnym złożyli jednakowe oświadczenia, iż wyrażają zgodę na
przysposobienie dzieci bez wskazania osoby, która miałaby to zrobić - wyjaśnił rzecznik Sądu okręgowego w Łomży, sędzia Jan Leszczewski.
Oświadczenie rodziców daje sądowi prawo do wyznaczenia rodziny zastępczej, która się bliźniakami zaopiekuje, dlatego też umorzone zostało postępowanie w sprawie pozbawienia małżeństwa P. praw rodzicielskich.
Do rodziny adopcyjnej chłopcy trafia prawdopodobnie dopiero po wakacjach, kiedy odzyskają nieco więcej sił i osiągną większą równowagę psychiczną - poinformowała dyrektor Centrum Pieczy Zastepczej w Łomży, Bożena Jabłońska.
Małżonkowie P. mają pod opieka jeszcze pięcioro innych dzieci w wieku od 4 do 15 lat, jednak wszystko wskazuje na to, że dla nich są o wiele lepszymi rodzicami, niż dla izolowanych od świata bliźniaków.
pp/IAR
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>