Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Tomasz Owsiński 19.09.2013

Lasek: niebywała manipulacja ekspertów Macierewicza

Formuła przedstawiania różnych alternatywnych przyczyn katastrofy się wyczerpała - ocenił szef rządowego zespołu do spraw katastrofy smoleńskiej Maciej Lasek.
Szef zespołu przy KPRM Maciej Lasek (2P), oraz członkowie Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych: inż. Piotr Lipiec (L), kapitan Wiesław Jedynak (2L) oraz inż. Edward Łojek.Szef zespołu przy KPRM Maciej Lasek (2P), oraz członkowie Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych: inż. Piotr Lipiec (L), kapitan Wiesław Jedynak (2L) oraz inż. Edward Łojek.PAP/Radek Pietruszka

- Doszliśmy do punktu przełomowego w działalności zespołu parlamentarnego i jego ekspertów. Okazuje się, że lansowane od wielu miesięcy alternatywne teorie dotyczące przyczyn katastrofy są ze sobą nie tylko sprzeczne, ale nie ma żadnych dowodów na ich potwierdzenie - podkreślił Lasek podczas konferencji prasowej swojego zespołu do spraw wyjaśniania opinii publicznej przyczyn i okoliczności katastrofy smoleńskiej.

Zobacz specjalny serwis poświęcony katastrofie smoleńskiej >>>
Dodał, że od pół roku jego zespół bezskutecznie zwraca się do zespołu parlamentarnego "z prośbą o merytoryczną dyskusję, która możliwa jest jedynie po przedstawieniu materiałów źródłowych, na podstawie których formułuje on swoje tezy".
- Obecnie odnosimy wrażenie, że formuła przedstawiania coraz to innych i często ze sobą sprzecznych przyczyn katastrofy się wyczerpała - dodał Lasek, mówiąc o pracach zespołu parlamentarnego.

Zmanipulowany raport Klicha

Maciej Lasek oskarżył grupę parlamentarzystów pod przewodnictwem Antoniego Macierewicza o "niebywałą manipulację". Powiedział, że członkowie sejmowego zespołu badającego przyczyny tragedii, zmanipulowali raport Edmunda Klicha. Zarzucił parlamentarzystom, że wybiórczo potraktowali informacje zawarte w oficjalnych dokumentach.

Według Macieja Laska, o manipulacji świadczy to, że pominięto uwagi Edmunda Klicha do przyczyny katastrofy. Akredytowany przedstawiciel Polski przy Międzypaństwowym Komitecie Lotniczym zaliczył do nich brak właściwej reakcji dowódcy statku powietrznego, brak reakcji załogi na ostrzeżenia systemu TAWS, wykorzystanie wysokościomierza podczas podchodzenia nieprecyzyjnego, oraz niepodjęcie decyzji o odlocie na lotnisko zapasowe.

We wtorek prokuratura wojskowa ujawniła trzy protokoły z przesłuchań ekspertów zespołu parlamentarnego ds. katastrofy smoleńskiej. Według mediów były to zeznania profesorów: Wiesława Biniendy, Jana Obrębskiego i Jacka Rońdy. "Gazeta Wyborcza" napisała wcześniej o "kompromitacji ekspertów Macierewicza", cytując fragmenty tych zeznań.
Członkowie i eksperci zespołu parlamentarnego określili wtorkową publikację "Gazety Wyborczej" i działania prokuratury, które po niej nastąpiły jako "nagonkę na świat polskiej nauki" i "akt medialnego terroryzmu".

Zobacz galerię: dzień na zdjęciach >>>

to