Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Michał Przerwa 27.09.2013

Francja: burza po słowach szefa MSW o Romach

- Większość Romów nie chce się integrować i należy ich wyrzucić z kraju - po tych słowach francuskiego ministra spraw wewnętrznych Manuela Vallsa wybuchł skandal. Dyskusja nasila się przed wiosennymi wyborami lokalnymi.

We Francji mieszka ok. 20 tys. Romów. Już trzy lata temu, za rządów prawicy zaczęto akcję likwidowania nielegalnych obozowisk Romów, a tę politykę - wbrew obietnicom - kontynuują socjaliści. Operacje były krytykowane m.in. przez francuskie organizacje pozarządowe oraz ONZ.

Miażdżące komentarze po słowach socjalisty

- To koniec powojennej Europy, która sprzeciwiała się pojęciu "rasy" - napisał dziennik "Le Monde" . Słowami Vallsa oburzona była część lewicy, krytykowali je nawet członkowie rządu. Minister ds. reindustrializacji Arnaud Montebourg ocenił, że szef resortu spraw wewnętrznych przesadził i powinien sprostować swoją wypowiedź.
W podobnym tonie wypowiedział się pierwszy sekretarz Partii Socjalistycznej i eurodeputowany Harlem Desir, a Francuska Partia Komunistyczna nazwała wypowiedzi Vallsa ksenofobicznymi. Słowa ministra pochwalił za to szef prawicowej UMP, Jean-Francois Cope. Dodał, że Valls ze względu na stanowisko, które zajmuje, "powinien działać, a nie wygłaszać przemówienia".

Według agencji AP, wielu Francuzów uważa, że to za sprawą Romów na ulicach jest coraz więcej żebraków, a liczba drobnych przestępstw rośnie.

Sprawa polityczna

Zdaniem unijnej komisarz sprawiedliwości Viviane Reding antyromska nagonka jest związana z wyborami samorządowymi, które czekają Francję w 2014 roku. Przypomniała, że UE przeznaczyła na integrację Romów niemałe pieniądze. - Dostępnych jest 50 mld euro, które nie są wykorzystywane. Zastanawiam się, dlaczego - zapytała unijna komisarz.

Komisja Europejska dodała, że zgodnie z unijnymi traktatami obywatele Rumunii i Bułgarii mogą swobodnie podróżować i przemieszczać się po UE. Mają też prawo do mieszkania w kraju członkowskim, o ile po trzech miesiącach udowodnią, że są w stanie się utrzymać.

 

''

PAP/MP