Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Paweł Słójkowski 01.10.2013

Kraków: zarzuty dla matki 3-latka zamkniętego w mieszkaniu

Krakowska prokuratura oskarżyła 25-letnią Dominikę B o narażenie syna na utratę zdrowia. Kobieta zostawiła 3-letniego syna samego w mieszkaniu - poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Kraków: zarzuty dla matki 3-latka zamkniętego w mieszkaniucreationc/sxc.hu/cc

O sprawie powiadomił krakowską policję 16 sierpnia ojciec dziecka, który bezskutecznie próbował dostać się do mieszkania i skontaktować z matką chłopca. Po wejściu do zamkniętego mieszkania na jednym z krakowskich osiedli funkcjonariusze znaleźli trzyletniego chłopca ze śladami zaniedbań. Został natychmiast przewieziony do szpitala. Po zbadaniu przez lekarzy zaopiekował się nim ojciec.
Matka została zatrzymana przez policję. Prokuratura oskarżyła ją o to, że naraziła syna na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, nie zapewniając mu należytych warunków sanitarnych i opieki w miejscu zamieszkania. Ponadto w dniu 16 sierpnia pozostawiła go przez dłuższy czas w zamkniętym mieszkaniu bez opieki i nadzoru.

Prokuratura ustaliła, że od lutego 2009 r. nadzór nad rodziną sprawowali pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Krakowie. Początkowo pomoc miała charakter rzeczowy i pieniężny (wydawanie darmowej żywności, wypłata zasiłków, opłacanie rachunków za prąd etc.), następnie pracownicy MOPS zainteresowali się także losami syna oskarżonej i warunkami, w których przebywa.
W marcu 2013 sąd ograniczył Dominice B. władzę rodzicielską poprzez ustanowienie nadzoru kuratora sądowego. Zobowiązał ją także do nawiązania współpracy z pielęgniarką środowiskową oraz z pracownikami MOPS oraz do systematycznego informowania kuratora sądowego o wynikach współpracy.
Prokuratura oskarża matkę, że zataiła sytuację bytową syna przed zainteresowanymi. Oskarżona nie wpuszczała nikogo do mieszkania, natomiast stawiała się na wezwania MOPS-u i policji. Sprawiała wówczas bardzo dobre wrażenie, a jej syn wyglądał na czyste i zadbane dziecko.
Dominika B. przyznała się do stawianych jej i skorzystała z prawa do odmowy składania wyjaśnień. Grozi jej kara pozbawienia wolności do lat 5.

ps