Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Agnieszka Kamińska 19.11.2013

PiS złożył wniosek o referendum w sprawie sześciolatków

Klub PiS zaproponował we wniosku tylko jedno pytanie, o zniesienie obowiązku szkolnego dla sześciolatków.
PiS złożył wniosek o referendum w sprawie sześciolatkówGlow Images/East News

Klub PiS złożył we wtorek w Sejmie wniosek o przeprowadzenie referendum ws. zniesienia obowiązku szkolnego dla 6-latków. Polacy mieliby w nim zdecydować, czy są za tym, by dzieci sześcioletnie rozpoczynały naukę w szkole.
- Domagamy się referendum, w którym będzie jedno pytanie, dotyczące obowiązku szkolnego dla dzieci sześcioletnich. Projekt obywatelski zakładał także pytania dotyczące całego systemu oświaty. Skoro niektórzy posłowie koalicji rządzącej mówili, że nie poprą wniosku obywatelskiego, dlatego że zawiera pięć pytań, dotyczy szerszego zakresu, niż tylko obowiązku szkolnego dla dzieci sześcioletnich, a więc klub PiS mówi ”sprawdzam” również wobec polityków koalicji rządzącej - powiedział szef klubu PiS Mariusz Błaszczak we wtorek na konferencji prasowej w Sejmie.
8 listopada Sejm nie przyjął obywatelskiego wniosku o przeprowadzenie referendum edukacyjnego. Autorzy wniosku chcieli, aby obywatele odpowiedzieli na pięć pytań, w tym jedno z nich dotyczyło obowiązku szkolnego dla sześciolatków.
PiS chce, by wniosek w sprawie referendum został rozpatrzony na najbliższym posiedzeniu Sejmu w dniach 20-22 listopada.

Ustawa o sześciolatkach

Obowiązek szkolny dla dzieci sześcioletnich został wprowadzony ustawą w 2009 r. Początkowo wszystkie sześciolatki miały pójść do pierwszej klasy od 1 września 2012 r., natomiast w latach 2009-2011 o podjęciu nauki mogli decydować rodzice. Sejm, chcąc dać samorządom dodatkowy czas na przygotowanie szkół, przesunął ten termin o dwa lata, do 1 września 2014 r. W sierpniu tego roku Sejm zdecydował, że w 2014 r. obowiązkiem szkolnym objęte zostaną tylko sześciolatki urodzone w pierwszej połowie 2008 r. Pozostałe dzieci z tego rocznika rozpoczną naukę w 2015 r.
Od początku wprowadzeniu obowiązku szkolnego dla sześciolatków towarzyszą kontrowersje. Burzliwa debata odbyła się w Sejmie w związku m.in. z obywatelskim wnioskiem o referendum edukacyjne. Popierający organizację referendum politycy opozycji oceniali, że obniżenie wieku szkolnego jest szkodliwe dla dzieci. Reformy bronił rząd i politycy PO - według nich 6-latki w szkołach to szansa dla nich na lepsze życie.

Wniosek o referendum
Sejm może postanowić o poddaniu określonej sprawy pod referendum z własnej inicjatywy na wniosek złożony przez Prezydium Sejmu, komisję sejmową lub co najmniej 69 posłów. Sejm przyjmuje wniosek o przeprowadzenie referendum ogólnokrajowego bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów; niepodjęcie uchwały ws. przyjęcia wniosku oznacza jego nieuwzględnienie. Zakładając 100 proc. frekwencję (460 posłów) w głosowaniu nad wnioskiem ws. referendum, jego zwolennicy musieliby zebrać 231 głosów.
W głosowaniu ws wniosku obywatelskiego o przeprowadzenie referendum edukacyjnego (8 listopada) wzięło udział 454 posłów. Wniosek poparło 222 posłów, 232 - było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. Przeciwko wnioski zagłosowali posłowie PO, większość posłów PSL (dwóch Eugeniusz Kłopotek i Andrzej Dąbrowski złamało dyscyplinę klubową i poparło wniosek) oraz dwoje posłów niezrzeszonych (Wanda Nowicka i Ryszard Galla) a także Artur Bramora z koła Inicjatywa Dialogu. Posłowie z klubów opozycyjnych głosowali za przyjęciem obywatelskiego wniosku.

PAP/agkm

Galeria: dzień na zdjęciach >>>