Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Agnieszka Jaremczak 21.11.2013

Ukraino! Quo vadis? Pytają polscy eurodeputowani

Czy jest jeszcze szansa na podpisanie umowy stowarzyszeniowej między Ukrainą a Unią Europejską? Optymistów, że tak się stanie jest coraz mniej.

Paweł Kowal z PJN liczy, że nie wszystko jeszcze stracone choć stanowisko ukraińskiego rządu nie pozostawia wątpliwości. Rząd w Kijowie ogłosił w czwartek po południu , że zawiesza prace nad integracją, ponieważ musi brać pod uwagę rozwój stosunków gospodarczych w Rosją i krajami Wspólnoty Niepodległych Państw.

Jednocześnie przebywający z wizytą w Wiedniu prezydent Wiktor Janukowycz mówił, że Ukraina nadal dąży do integracji z Unią. Według Kowala, należy mieć nadzieję, że obowiązuje stanowisko prezydenta. - Unia powinna grać do końca. Unijni urzędnicy nie powinni podniecać się każdym sygnałem z Rady Najwyższej. Trzeba pamiętać, że prawdziwą grę prowadzi Wiktor Janukowycz - oświadczył Kowal.

Także Marek Siwiec z Twojego Ruchu uważa, że piłka jest cały czas w grze. - Ruch jest po stronie prezydenta. Jest jeszcze jakaś szansa, choć sprawy idą w złym kierunku - powiedział.

Innego zdania jest Krzysztof Lisek z PO. Według niego, szczyt Partnerstwa Wschodniego zakończy się fiaskiem, bo nie dojdzie do podpisania umowy między Brukselą a Kijowem. Jego zdaniem, ukraiński prezydent chce zachować twarz, bo sporo Unii obiecał. Próbuje więc pokazać, że w sprawie integracji nie zmienia zdania, a sam "zasłania się decyzją rządu".

Jerzy Buzek, Paweł kowal i Marek Siwiec (źródło: TVN24/x-news)

Także Danuta Huebner (PO) nie kryje rozczarowania. - To niedobra wiadomość. Ten proces zaczyna zamieniać się w takie przeciąganie liny. szkoda - powiedziała. Jej zdaniem, najlepszym rozwiązaniem byłoby przeprowadzenie na Ukrainie referendum w sprawie umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską.
Polscy eurodeputowani są bowiem przekonani, że większość społeczeństwa ukraińskiego jest za zbliżeniem z Zachodem.

IAR/asop