Jedynka
Paweł Kurek
05.03.2014
Gdy umiera zwierzę, cierpimy jakby odszedł ktoś bliski
Wielu z nas ma za sobą doświadczenie rozstania z ukochanym zwierzakiem. Decyzja o eutanazji, która ma przynieść ulgę cierpiącemu stworzeniu, to dramat właściciela. Ukochanego psa czy kota często też chcemy pożegnać jak członka rodziny. Park Pamięci w Lublinie - przykliniczne krematorium dla małych zwierząt - daje taką możliwość.
Zdjęcie ilustracyjneGlow Images/East News
Posłuchaj
-
Reportaż Katarzyny Michalak "Zapach rozstania” (Reportaże w radiowej Jedynce/Jedynka)
Czytaj także
Wielu opiekunów czuje potrzebę dokonania pochówku swoich zmarłych zwierząt w bliskim otoczeniu: na działce czy w ogrodzie. Jednak od kilku lat za takie postępowanie grożą wysokie kary finansowe. Unia Europejska nałożyła na Polskę obowiązek poddawania zwłok zwierzęcych procesowi utylizacji, poprzez którą należy rozumieć spalenie zwłok w przemysłowej spalarni odpadów, gdzie spala się je niekiedy wraz z innymi odpadami.
Reportaże w radiowej Jedynce >>>
Ukochane zwierzę chcemy pożegnać w sposób najbardziej godny z możliwych, chcemy upamiętnić jego życie i kiedy mamy taką możliwość, pogodzenie się z jego śmiercią przychodzi nam odrobinę łatwiej. Na początku tego roku powstał w Lublinie Park Pamięci. Obecnie to jedyne w Polsce przykliniczne krematorium dla małych zwierząt, prowadzone przez lekarzy weterynarii. Obok krematorium znajduje się ustronny pokój pożegnań.
Zapraszamy do wysłuchania całego reportażu Katarzyny Michalak "Zapach rozstania”
(pkur)