Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Agnieszka Kamińska 21.01.2020

Media: na forum w Yad Vashem będzie wielu liderów, ale stanowczo za mało ocalałych

Wielu przywódców światowych, ale niewielu ocalałych z Holokaustu zaproszono na Światowe Forum Holokaustu w Jerozolimie – pisze portal ”Times of Israel”. Tymczasem to oni powinni być głównymi bohaterami obchodów z okazji 75. rocznicy wyzwolenia Auschwitz - ocenia bliski jednej z ocalałych.

Syn byłej więźniarki Auschwitz, która nie znalazła się wśród 30 ocalałych zaproszonych na wydarzenie, mówi portalowi "Times of Israel", że forum powinno przede wszystkim uhonorować ofiary Holokaustu.

[ZOBACZ TAKŻE] >>> Brytyjski historyk: rosyjskie kłamstwa przyniosą odwrotny skutek, więcej ludzi pozna prawdę

1200_Lithuania_Holocaust_PAP.jpg
"Naród nie uczestniczył w Holokauście". Litewski rząd przygotowuje rezolucję

Światowe Forum Holokaustu, w tym roku odbywające się w Jerozolimie w Yad Vashem organizuje bliski Putinowi oligarcha Mosze Kantor. Współpracują przy jego organizacji MSZ Izraela i Yad Vashem.

Tymczasem, jak pisze "Times of Israel", powołując się na Army Radio, dla ocalałych zostało zarezerwowanych jedynie 30 miejsc i dalsze 30 -  dla osób towarzyszących. To wywołuje konsternację wśród niektórych niezaproszonych ocalałych i ich rodzin.

Jak podaje ten portal, Yaron Hanan, były członek rady miasta Hajfy, powiedział izraelskiemu Army Radio, że jego matka Rachela, która przeżyła Auschwitz, nie została zaproszona i nie mogła dostać biletu. - Jaki jest większy symbol obozu Auschwitz niż ci, którzy jeszcze żyją i wciąż są z nami? -  powiedział Hanan. - Myślę, że są oni nie mniej ważni dla przedstawienia tego, co się tam wydarzyło, niż cokolwiek innego, co ma na celu ta ceremonia – dodał.

Yad Vashem w oficjalnej odpowiedzi, cytowanej przez "Times of Israel" podaje: ”To wydarzenie nie jest publiczną ceremonią, ale raczej zgromadzeniem liderów”. Zauważono też, że około 100 000 osób, które przeżyło Holokaust, mieszka w Izraelu i nawet małej części z nich nie udałoby się zaprosić.

Jednak syn ocalałej komentuje, że wielu ocalałych może już z nami nie być 80 lat  po wyzwoleniu Auschwitz. – To unikalne wydarzenie, na  którym mogą poczuć triumf. (...) Mają emocjonalną potrzebę bycia tam. Są największym symbolem ostatecznego triumfu narodu żydowskiego i nie zostali zaproszeni – mówi.

szynkowski_vel_putin.jpg
Wiceszef MSZ: Putin wykorzysta konferencję w Jerozolimie do agresywnej polityki wobec Polski

"Odstąpcie zaproszenia"

Minister ochrony środowiska, podają media, Zeev Elkin (Likud) powiedział, że przekaże swoje zaproszenie jednemu z ocalałych – osobie która przeżyła, która chciała wziąć udział, ale nie została zaproszona. Wezwał swoich ministrów, by zrobili to samo  - podaje "Times of Israel”.

Około 40 przywódców w Yad Vashem

Ministerstwo Spraw Zagranicznych, jak podają media nazwało forum trzecim co do wielkości zgromadzeniem międzynarodowych przywódców w historii Izraela, po pogrzebach Icchaka Rabina i Szymona Peresa,

Piąte Światowe Forum Holokaustu odbędzie się w czwartek 23 stycznia w Yad Vashem z okazji 75. rocznicy wyzwolenia obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau.

MSZ Izraela informowało, że ma być na nim obecnych co najmniej 47 światowych przywódców lub wyższej rangi dyplomatów, w tym 26 prezydentów, czterech królów (z Hiszpanii, Holandii, Belgii i Luksemburga) oraz czterech premierów. Z udziału zrezygnował jednak prezydent Litwy Gitanas Nauseda - poinformowano dziś.

Prezydent Andrzej Duda już na początku miesiąca poinformował, że nie weźmie udziału w wydarzeniu, bo jego organizatorzy nie przewidzieli zabrania głosu przez polskiego prezydenta. Na forum wypowie się za to Władimir Putin, który w ostatnim czasie oskarżał Polskę o udział w Holokauście i rozpętanie II wojny światowej.

Apel MSZ

Polskie MSZ apelowało dziś do Putina, by nie wykorzystywał forum do prowadzenia bieżącej polityki. "Prezydent RP Andrzej Duda ma wszelkie powody by przypuszczać, że styczniowa konferencja w Jerozolimie zostanie przez prezydenta Putina wykorzystana w sposób instrumentalny do wspierania bieżącej, agresywnej polityki Rosji wobec Polski bez oglądania się na prawdę historyczną, ale co najważniejsze bez szacunku dla ofiar II wojny światowej i ofiar Holokaustu" - oświadczył we wtorek wiceszef MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk .

"Mimo że trzy miliony obywateli Rzeczpospolitej narodowości żydowskiej padło ofiarami zagłady, mimo że na terytorium Rzeczpospolitej okupowanej przez III Rzeszę Niemcy zbudowali fabryki śmierci i przeprowadzili Holokaust europejskich Żydów, mimo że Polacy, którzy ratowali Żydów od niemieckiej zgłady stanowią najliczniejszą grupę w gronie uhonorowanych tytułem Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata przez Instytut Yad Vashem" - podkreślił wiceminister.

"Apelujemy w tym miejscu do prezydenta Federacji Rosyjskiej, aby nie wykorzystywał pamięci o ofiarach Holokaustu do rozgrywek politycznych" - oświadczył wiceminister spraw zagranicznych.

27 stycznia odbędą się obchody na terenie obozu Auschwitz-Birkenau 

Władze Muzeum Auschwitz poinformowały, że swój udział w uroczystościach potwierdziło 51 delegacji państwowych oraz reprezentujących organizacje międzynarodowe. Najważniejszymi gośćmi uroczystości będą byli więźniowie niemieckiego nazistowskiego obozu zagłady Auschwitz i ocaleni z Holokaustu, których z całego świata przyjedzie ponad 200.

Szynkowski vel Sęk wskazywał, że w związku z obchodami 75. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau, od kilku dni MSZ oraz polskie placówki dyplomatyczno-konsularne prowadzą działania w mediach społecznościowych, których celem jest pozytywna i oparta na faktach komunikacja skierowana do mieszkańców wielu państw.

- Przekaz podkreślający rolę Polski, jako strażnika pamięci, który konsekwentnie przypomina światu o konieczności zachowania pamięci o Holokauście i innych ofiarach obozów koncentracyjnych i zagłady, jako uniwersalnym zobowiązaniu dla społeczności międzynarodowej, zobowiązaniu moralnym, ale też zobowiązaniu politycznym - mówił.

Drugi przekaz, poinformował wiceszef MSZ, podkreśla wysiłki rządu polskiego na rzecz ratowania Żydów. Jak mówił, to bezsporny fakt, że polskie elity państwowe, polski rząd, Państwo Podziemne od początku zajęły jednoznacznie negatywne stanowisko wobec niemieckiej polityki prześladowania ludności żydowskiej, a ostatecznie wobec jej totalnej zagłady.

Wiceszef MSZ mówił też o podejmowanych działaniach wskazujących na zaangażowanie rządu na uchodźstwie na rzecz informowania świata o zagładzie i na rzecz ratowania Żydów. Poinformował, że placówki dyplomatyczne akredytowane w Warszawie otrzymały kopię broszury "The Mass Extermination of Jews in German Occupied Poland" (Masowa eksterminacja Żydów w okupowanej przez Niemców Polsce) wydanej przez rząd RP na uchodźstwie 10 grudnia 1942 adresowana do 26 rządów, które podpisały Deklarację Organizacji Narodów Zjednoczonych.

- Dzisiaj z notą dyplomatyczną docieramy do wszystkich ambasad akredytowanych w Warszawie, przypominając dramatyczne apele dyplomatyczne rządu na uchodźstwie, które z jednej strony informowały o zbrodniach, z drugiej strony dramatycznie wołały do całego świata o reakcje na te zbrodnie - powiedział Szynkowski vel Sęk. Jego zdaniem, jest to konieczny gest wobec prób zakłamywania prawdy historycznej.

- Wydawałoby się oczywistością, że Polska była pierwszą i największą ofiarą niemieckiej, nazistowskiej agresji, później zaś po 17 dniach od tej agresji, dołączyła nawałnica sowiecka. Okazuje się, że wobec prób propagandowego zakłamywania historii II wojny światowej, konieczne jest przypominanie faktów. To robimy, to nasze zobowiązanie wobec ofiar, wobec rodzin tychże ofiar - powiedział wiceminister spraw zagranicznych

The Times of Israel/PAP/agkm