Sprzedał swoje udziały w firmie i wyjechał na Hawaje. Przez pierwszy rok to było, jak sam przyznaje, sielankowe życie: wynajmował dom blisko oceanu, jeździł kabrioletem. Ale w końcu pieniądze, które miał na koncie, się skończyły. Zamieszkał w namiocie na plaży, po jedzenie chodził do banku żywności.
11:53 2021_01_11 14_15_01_PR3_Reportaz_w_Trojce.mp3 Szczęście na Hawajach (Reportaż w Trójce)
– Nagle wszystko się skończyło: nic nie miałem. Kolejny raz musiałem zmierzyć się z rzeczywistością. I to bardzo niekomfortową – opowiada Bogusław Szedny o swojej "amerykańskiej przygodzie". – Do food banku pierwszy raz poszedłem, kiedy w kieszeni zostało kilkanaście dolarów. Mimo to moje ego się buntowało: "jestem lepszy, nie będę tutaj siedział z tymi bezdomnymi". To była ogromna lekcja pokory – przyznaje.
– Człowiek się przyzwyczaja do zimnej wody pod prysznicem, do tego, że w czasie deszczu namiot przecieka. Włączał się też bunt: dlaczego mnie się to przytrafia?! – wspomina.
– Mieszkałem w tym namiocie ponad rok, ale czułem, że ta bezdomność jest po coś. Dlatego nie prosiłem o pomoc, nie mówiłem znajomym, w jakiej jestem sytuacji: wrzucałem piękne krajobrazy na FB, dzieliłem się pozytywnymi rzeczami – mówi Bogusław Szedny.
***
Reportaż "Szczęście na Hawajach"
Autorka: Joanna Bogusławska
Data emisji: 11.01.2021
Godzina emisji: 14.15
pr