Amerykański sekretarz stanu Rex Tillerson oświadczył, że Irak jest ważnym sojusznikiem Waszyngtonu w walce z tak zwanym Państwem Islamskim. - Dzielni żołnierze iraccy walczą w bliskiej współpracy z Amerykanami - powiedział Rex Tillerson.
Nowy dekret ma wejść w życie 16 marca. Wizy, udzielone przed upływem tego terminu, będą uznawane za ważne. Dekret zawiesza też na 120 dni przyjmowanie uchodźców.
Dokument, podobnie jak poprzedni, zakwestionowany przez amerykański sąd, zmniejsza ze 110 tysięcy do 50 tysięcy liczbę uchodźców, którą Stany Zjednoczone zgodzą się przyjąć w tym roku.
Administracja Waszyngtonu podkreśla, że dekret jest strategiczny, jeśli chodzi o bezpieczeństwo obywateli Stanów Zjednoczonych, a nie jest wyrazem uprzedzeń na tle religijnym.
Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego poinformował, że wobec trzystu osób, które przybyły do USA jako uchodźcy, FBI prowadzi śledztwo w związku z podejrzeniami o terroryzm.
Nowy dekret imigracyjny skrytykowała organizacja American Civil Liberties, według której przepisy noszą znamiona dyskryminacji na tle religijnym. Organizacja zapowiedziała zaskarżenie dokumentu do sądu.
W Polskim Radiu 24 o szczegółach nowego dekretu Donalda Trumpa i pierwszych komentarzach mówił Jan Pachlowski - korespondent Polskiego Radia 24 z USA.
Polskie Radio 24, IAR/dp