Monika Nowicka przyznaje, że Afryka widziana po raz pierwszy zrobiła na niej ogromne wrażenie. - Nie przypuszczałam, że ziemia może być aż tak czerwona, a ludzie tak gościnni - opowiada. - Szpital był w trochę gorszym stanie, nie ma sensu porównywać go do realiów warszawskich - zauważa.
Gość radiowej Jednki wyjaśnia też, że podczas pracy bardzo pomogła jej myśl jednej z wykładowczyń, która powtarzała studentom: "nie każdego da się uratować". - W Afryce brakuje sprzętu, ludzi, czasu. Ludzie często przyjeżdżają za późno np. z dziećmi umierającymi na malarię. Trzeba to po prostu zaakceptować - przyznaje położna.
Monika Nowicka opowiada również, jak wygląda afrykański szpital, jak Tanzańczycy traktują ciążę i poród i dlaczego przykładają dużą wagę do wykształcenia chłopców. Podejmuje też temat dyskryminacji i przemocy wobec kobiet oraz wspomina, jak wskutek pomocy pewnej ofierze... trafiła do aresztu!
***
Tytuł audycji: "Życia rysy" w cyklu "Twarzą w twarz"
Prowadzi: Agata Puścikowska
Gość: Monika Nowicka (położna przyjmująca porody w szpitalach misyjnych w Azji i Afryce)
Data emisji: 26.12.2016
Godzina emisji: 23.06
mg/pg