22 stycznia 1863 powstał Tymczasowy Rząd Narodowy, który wezwał Polaków walki przeciwko Rosji. Powstańcy zaatakowali rosyjskie garnizony w Królestwie Polskim. Walki trwały także na Litwie, Białorusi i Ukrainie do jesieni 1864 roku. Powstańcze państwo podziemne przetrwało jeszcze rok. Ostatnim oddziałem partyzanckim rozbitym w kwietniu 1865 roku na Podlasiu dowodził ks. Stanisław Brzóska.Choć już kilka miesięcy wcześniej stracono przywódcę powstania Romualda Traugutta i innych członków Rządu Narodowego.
O ile powstanie listopadowe było regularną wojną polsko-rosyjską, to powstanie styczniowe było - jak to nazwał Tomasz Łubieński - "desperackim, trochę przypadkowo wywołanym zrywem". Piosenka powstańcza "Poszli nasi w bój bez broni" dobrze określa ideę powstania styczniowego. Powstańcy uważali, że racja moralna, prawo Polaków do wolności zrównoważą rosyjskie karabiny i armaty. Sądzili, że słuszność sprawy doprowadzi ich do zwycięstwa.
Dlaczego tak się nie stało? I dlaczego historycy wciąż spierają się o jego sens zawarty w pytaniu bić się czy nie bić? Choć w polskiej tradycji historycznej łacińska dewiza gloria victis - "chwała zwyciężonym" - oznaczająca najwyższy wyraz czci dla poległych za sprawę wolności to łączy się najmocniej z pokoleniem uczestników powstania styczniowego. Gościem audycji był prof. Andrzej Nowak.
***
Tytuł audycji: "Historia żywa"
Prowadzi: Dorota Truszczak
Gość: prof. Andrzej Nowak (historyk)
Data emisji: 21.04.2018
Godzina emisji: 14.08
kh