Obiekty z likwidowanego pawilonu zakupił w 1940 roku stryj pani Marii - Jerzy Starczewski. Przyświecała mu idea ocalenia przedmiotów, które stanowiły spuściznę Polski zaanektowanej przez III Rzeszę i ZSRR.
- To było tak, jakby się ratowało Polskę. Kiedy stryj umarł w 1979 roku, to ja z tym zostałam. Przez szacunek i miłość do stryja i do Polski tak się koło tego chodziło, żeby się nie zniszczyło, a broń Boże, żeby się tego pozbyć. Potem tu przyjechałam, a te rzeczy przypłynęły ze mną - mówi Maria Starczewska-Lambasa.
W jaki sposób zbiory Jerzego Starczewskiego pokazują różnorodność kulturową II RP? O tym w nagraniu.
***
Tytuł audycji: Sygnały dnia
Prowadzą: Daniel Wydrych i Krzysztof Grzesiowski
Materiał przygotował: Witold Banach
Data emisji: 25.04.2018
Godzina emisji: 6.26
mg/abi