Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Czwórka
Ula Kaczyńska 14.02.2014

Muszla, bez której trudno się obejść

W Japonii otaczana kultem, w Polsce do niedawna traktowana po macoszemu - toaleta, przybytek stary jak świat, ma bardzo ciekawą historię.
Muszla, bez której trudno się obejśćGlow Images/East News

Przyjmuje się, że historia WC sięga czasów mitycznego króla Krety, Minosa. - To były luksusowe łazienki, wykańczane srebrem i złotem - opowiada dziennikarz Jan Blinstrub. -  W pomieszczeniu znajdował się oczywiście... tron. I to ze specjalnym pojemnikiem do spłukiwania.

- Ówczesny system kanalizacyjny nie odbiegał od tego, z którego korzystamy dziś - tłumaczy Łukasz Badowski z Centrum Nauki Kopernik. - Choć oczywiście nie było w nim tylu technologicznych udogodnień.

A jeśli chodzi o nowe technologie, producenci sektora sanitarnego nie ustają w poszukiwaniach kolejnych rozwiązań i wprowadzania na rynek nowości. I tak są już dostępne muszle na pilota, z automatycznie podnoszoną i podgrzewaną deską oraz z regulowanym oparciem.

- Trendsetterami w tej dziedzinie są bez wątpienia Japończycy, dla których łazienka jest miejscem kultu - mówi ekspert "Czwartego wymiaru". - A najdziwniejszym pomysłem o jakim słyszałem, była toaleta na kółkach, która przyjeżdżała do swojego właściciela, gdy ten klasnął w dłonie.

Jeśli zaś chodzi o pewien niezbędny w ubikacji element, to w użyciu pojawił się on w 1857 roku. Papier toaletowy wymyślili Amerykanie, a w rolce jako pierwsza zaczęła go sprzedawać firma The Scott Paper Company, w roku 1879.

(kul/kd)