Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Czwórka
Bartosz Chmielewski 03.04.2012

Test gry: "Dixit" – potęga wyobraźni

- Dla ludzi grających w "Dixit" często nie jest ważne, kto wygra, tylko cała ta zabawa związana z wymyślaniem dziwnych tytułów – mówił w Czwórce Błażej Kubacki z portalu grybezprądu.pl.
Test gry: Dixit  potęga wyobraźni

Pierwsza edycja gry "Dixit" została całkowicie wyprzedana w ciągu 3 miesięcy. Odniosła ona wielki sukces wśród graczy na całym świecie m.in. we Francji, gdzie przyznano jej tytuł Gry Roku 2009 na Międzynarodowym Festiwalu Gier w Cannes.

- Pierwsza rzecz, która rzuca się w oczy po otworzeniu pudełka, to bardzo duże karty z interesującymi obrazkami. Do tego mamy drewniane króliczki i żetony, które pomogą nam obstawiać – opowiadał w audycji "Stacja kultura" Kamil Jasieński, który wspólnie z Kasią Dydo i Kubą Kuklą wyjaśniał reguły tej fantazyjnej gry.

Gra polega na tym, że każdy z graczy otrzymuje 6 kart i jeden z nich wciela się w postać narratora. Następnie spośród swoich 6 obrazków wybiera jeden i mówi zdanie nawiązujące do tego obrazka. Zdanie może być pojedynczym słowem, dźwiękiem, cytatem - nie ma tu ograniczeń. Następnie pozostali gracze wybierają spośród swoich kart taką, która najlepiej pasuje do zdania bajarza. Bajarz przetasowuje wszystkie te karty, łącznie ze swoją i układa na stole. Gracze (poza bajarzem) głosują, która karta należała do bajarza. Jeśli nikt nie zgadnie, albo zgadną wszyscy, bajarz dostaje 0 punktów. Przy innych konfiguracjach i gracze i bajarz są nagradzani punktami, choć te ostatnie, jak się okazuje, często nie mają dla graczy większego znaczenia.

- Nie jest to gra, w której coś się wylicza, tutaj mamy do czynienia z kreatywną zabawą. Jeśli jesteś osobą której nie zależy na wyniku, a na kreatywnym spędzaniu czasu to jest gra dla ciebie – mówił w Czwórce Marek Przepiórka z wydawnictwa Hobbity.

Więcej na temat gry dowiesz się słuchając nagrania audycji.

bch

/