Światowy Dzień Uchodźcy ustanowiony został w 2001 roku przez Organizację Narodów Zjednoczonych. Według raportu ONZ z 2012 roku liczba osób, które musiały opuścić wówczas swoje kraje wynosiła ponad 45 mln. Wśród nich było niemal 15,5 mln uchodźców, czyli ludzi zmuszonych do ucieczki ze swojego kraju z powodu prześladowań na tle np. religijnym, a także 29 mln przesiedleńców.
Najwięcej ludzi w ciągu ostatnich lat uciekało z pięciu ogarniętych wojną krajów: Syrii, Afganistanu, Somalii, Iraku i Sudanu. W Polsce w ubiegłym roku wniosek o nadanie statusu uchodźcy złożyło około 14 tys. osób. To więcej niż w latach ubiegłych.
Czytaj także: Uchodźcy z Syrii żyją w Polsce w skrajnej nędzy <<<
Rafał Baczyński-Sielaczek i Justyna Dżbik
/fot. screen wideo
Tymczasem, jak przyznaje Rafał Baczyński-Sielaczek, koordynator projektu "Razem-2" z Centrum Pomocy Uchodźcom Polskiej Akcji Humanitarnej, Europa trochę boi się uchodźców, ich odmienności kulturowej i problemów, które pojawiają się wraz z ich obecnością. - Powinniśmy raczej zastanowić się, jak ten problem warto rozwiązać - mówi gość "Poranka OnLine". - Polska, podobnie jak inne kraje, ratyfikując Konwencję Genewską, zobowiązuje się do przyjmowania tych ludzi.
By dowiedzieć się więcej o życiu uchodźców i o projekcie "Razem-2" - zapraszamy do wysłuchania nagrania rozmowy z Rafałem Baczyńskim-Sielaczkiem.
(kd/asz)