Zasada publikowania "Do It Yourself" jest prosta: autor pisze książkę, sam ją redaguje, ilustruje lub zdobywa ilustracje, nanosi korektę i tworzy okładkę. Jego zarobek wynosi od kilkunastu do nawet 90 proc. wartości sprzedanych egzemplarzy.
Selfpublisherów jest w Polsce coraz więcej! Na naszym rynku powstaje sporo audiobooków, e–booków oraz tradycyjnych książek, które wyszły spod pióra niezależnego i niezrzeszonego z żadnym wydawnictwem pisarza. Miejscem, w którym można udostępnić swojego e-booka jest portal Virtualo.pl.
- To wygląda tak, że autor przesyła nam materiały, które my następnie konwertujemy na e-booka. Pierwszym autorem, który odważył się na taka formę publikowania był Paweł Wimmer - opowiadała w Czwórce Małgorzata Błaszczyk z Virtualo.pl. Z portalem obecnie współpracuje 50 autorów, którzy jak dotąd opublikowali około 250 książek. Jednym z nich jest Piotr Lipiński, autor powieści historycznych, który na pomysł samowydawania wpadł przez przypadek.
- Zaczęło się wtedy, kiedy się zorientowałem, że na moją stronę internetową przychodzą specyficzni internauci, wprost z serwisu Chomikuj.pl. Zajrzałem na te konta i się okazało, że tam leżą spiratowane pliki z moją książką "Ofiary niejasnego". Mogłem pójść na policję i próbować ścigac tych piratów, ale to by nic mi nie dało. Postanowiłem, że spróbuje sam wydać e-booka - opowiadał.
Tak powstał jego pierwszy legalny e-book "Piąta komenda”, który święcił tryumfy wśród self publisherów w portalu Virtualo.
Więcej informacji na temat self publishingu dowiesz się słuchając nagrania audycji.