Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Czwórka
Rafał Kątny 03.07.2012

Na "dzień dobry" dobrze sobie pomarudzić

- W życiu chodzi o to, żeby porobić sobie takie rzeczy, żeby każdy dzień był w miarę fajny, bo na cuda to nie ma co liczyć - mówił w Czwórce trener osobisty Miłosz Brzeziński.
Miłosz BrzezińskiMiłosz Brzezińskifot. Wojciech Kusiński

Nasz ulubiony psycholog Miłosz Brzeziński podpowiadał słuchaczom, jak dobrze rozpocząć wakacyjny dzień, jak pozytywnie się nastroić, nawet gdy aura nie sprzyja, a towarzysze podróży okazali się nieco mniej przyjaźni niż przed wyjazdem.

- Ludzie mają przemożną chęć do przeceniania tego, co im się w życiu wydarzy: że jak wyjadę to będzie bosko i super. A w życiu jak się czegoś nie zrobi, nie popracuje nad tym, to to nie będzie zrobione - radził gość Justyny Dżbik.

Okazuje się, że jedną z metod rozładowania porannego napięcia i zrzucenia z siebie złych emocji może być intensywne marudzenie.

- Jeden z psychoterapeutów, który pracował z osobami ze zdiagnozowaną skłonnością do samobójstwa, swoim pacjentom zalecał zaczynać dzień od 5 minut marudzenia i użalania się nad sobą. Tak z zegarkiem. I okazało się, że to pomaga - opowiadał Brzeziński.

Żeby czuć się dobrze rano warto o to zadbać wieczorem. Jak wypoczywać? Jak nie stresować się na urlopie? Jak nie myśleć o pracy? Odpowiedzi na te i inne pytania w nagraniu audycji.

Na "Poranek OnLIne" w Czwórce, od poniedziałku do piątku, zaprasza Justyna Dżbik.

bch