Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Czwórka
Ula Kaczyńska 31.01.2014

Rodzinny jak Polak

Podobno więzi rodzinne w Polsce nadal należą do najsilniejszych na świecie. Czy jednak czasy, w których przyszło nam żyć, sprzyjają wzmacnianiu relacji z najbliższymi?
Rodzinny jak PolakGlow Images/East News
Posłuchaj
  • Polak w rodzinie - podsumowanie badań CBOS (Czwórka/4 do 4)
  • Więzi rodzinne w polskiej rodzinie - jakie są? (Czwórka/4 do 4)
Czytaj także

Z przeprowadzonych w ubiegłym roku przez CBOS badań wynika, że aż 90 procent Polaków ma zażyłe kontakty przynajmniej z jednym ze swoich krewnych, a trzy czwarte ankietowanych, mających rodziców, spotyka się z nimi przynajmniej raz w tygodniu.

- Szczęście rodzinne jest dla Polaków priorytetową wartością - mówi Rafał Boguszewski z Centrum Badania Opinii Społecznej. - A spotkania z najbliższymi jedną z najważniejszych form podtrzymywania kontaktu.

Eksperci nie mają wątpliwości, że rodzina niezmiennie stanowi dla nas podstawową wartość. Zmieniają się jednak preferowane oraz realizowane modele życia rodzinnego. Wprawdzie Polacy nieco rzadziej przyznają, że w gronie najbliższej rodziny świętują sylwestra czy Nowy Rok, jednak systematycznie przybywa tych, którzy z bliższymi lub dalszymi krewnymi spędzają weekendy, a także urlopy i wakacje.

Jakie są wyzwania współczesnego ojcostwa? >>>

- Przywiązanie do rodziny nie ma przełożenia na przyrost naturalny - twierdzi demograf Krzysztof Tymicki. - W Polsce rodzi się dużo mniej dzieci niż na zachodzie Europy czy w Skandynawii. Ale tam z kolei więzy rodzinne są słabsze i mniej kultywowane.

Tymczasem Polacy deklarują, że chcieliby mieć więcej dzieci, ale nie mają takiej możliwości. Preferowana liczba potomstwa to co najmniej dwie pociechy. Niestety warunki materialne nie pozwalają im na to.

O sztuce bycia rodzicem opowiada Leszek K. Talko >>>

- Pewnych wyborów życiowych nie tłumaczyłbym tylko złą sytuacją finansową - oponuje Paweł Woliński z Fundacji Mamy i Taty. - Czasami to także kwestia naszej wygody. Wybieramy wakacje, większe mieszkanie, lepszy model auta, bo to jest mniej wymagające niż wychowanie potomstwa. Ale nie demonizowałbym tego, że jesteśmy społeczeństwem, które  kosztem dzieci gromadzi dobra materialne. Na szczęście aż tak źle jeszcze z nami nie jest.

kul/bch