Beletrystyczna opowieść Tomasza Stężały nie zaczyna się wcale wraz z wybuchem Kampanii wrześniowe. Na kartach swojej powieści autor przedstawia nam losy bohaterów na przestrzeni kilkunastu lat: począwszy od dwudziestolecia międzywojennego, a skończywszy na roku 1945.
Ukazuje więc zatem cały przekrój tego, co z człowiekiem może zrobić wojna. Nie robi jednak tego z podziałem na ludzi dobrych i złych. Z taką samą dokładnością i troską opisuje walczących po różnych frontach, obrazując tym samym ogrom tragedii, jaki spotkał różne narody.
W książce "Porucznicy 1939" autor przedstawia ludzi, dla których honor i ojczyzna to najważniejsze wartości. Robi to z wielkim wyczuciem i wrażliwością. Dodatkowym atutem książki są pojawiające się w niej nawiązania do różnych powieści wojennych, jak i autentyzm opisywanych wydarzeń oraz miejsc. – Wystarczy bowiem jakąkolwiek nazwę ulicy czy wydarzenia wpisać w wyszukiwarkę internetową, aby utwierdzić się, że mają one odzwierciedlenie w rzeczywistości. Książka jest maksymalnie osadzona w realiach – komentuje Tomasz Burnos, który przyznaje, że przeczytał powieść w jeden dzień.
Tomasz Stężała jest autorem powieści wojennych "Elbing 1945: Odnalezione wspomnienia" oraz "Elbing 1945: Pierwyj Gorod".
Więcej o książce "Porucznicy 1939" dowiesz się słuchając rozmowy Hanny Dołęgowskiej i Tomka Burnosa.
Zachęcamy również do obejrzenia galerii.
ap