Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Jan Odyniec 17.10.2019

J. Wydra: umowa brexitowa jest niejasna. Brytyjski parlament może ją odrzucić

- Może się okazać, że te wszystkie rozmowy i analizy będą po nic, bo brytyjski parlament może to porozumienie odrzucić. Już są głosy z opozycji, że wynegocjowane teraz warunki są gorsze od tych wynegocjowanych przez Theresę May - mówił w Polskim Radiu 24 Jarosław Wydra z Radia Warszawa. Temat brexitu komentowali również Robert Tekieli z Polskiego Radia i Adam Buła z "Polska The Times".

Najważniejszą informacją dnia jest zakończenie z sukcesem negocjacji w sprawie porozumienia brexitowego. Fakt ten bardzo ucieszył zarówno premiera Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona, jak i szefa Komisji Europejskiej Jean-Claude'a Junckera. Ponadto przywódcy Unii Europejskiej zdążyli już wyrazić zgodę na wynegocjowaną umowę. Temat skomentowali w Polskim Radiu 24 publicyści: Robert Tekieli z Polskiego Radia, Adam Buła z "Polska The Times" oraz Jarosław Wydra z Radia Warszawa.

brexit zgoda 1200.jpg
Przywódcy krajów UE poparli porozumienie ws. brexitu

Czy w ogóle dojdzie do brexitu?

Goście Polskiego Radia 24 zwrócili uwagę na to, że to, czy do brexitu dojdzie, czy nie, wcale jeszcze nie jest przesądzone. Wynegocjowanie umowy bowiem oraz wyrażenie na nią zgody przez 27 państw unijnych to dopiero połowa sukcesu. Teraz umowę musi zaakceptować brytyjski parlament. A ten - jak wiadomo - potrafi być bardzo niechętny umowom brexitowym negocjowanym przez premiera.

- Dobrze, że strony się porozumiały, ale jeszcze nic nie wskazuje na to, że będzie umowny brexit. Przywódcy Unii Europejskiej nie mieli problemu z poparciem porozumienia, bo jest korzystne dla państw europejskich. Ale o tym, czy porozumienie wejdzie w życie, będziemy wiedzieli w sobotę, kiedy Izba Gmin będzie obradować nad jego przyjęciem. Na razie nic na to nie wskazuje - mówił Adam Buła.

>>> [CZYTAJ RÓWNIEŻ] J. Dziedziczak: nowa umowa brexitowa daje realną szansę. Teraz wszystko w rękach Izby Gmin

- Może się okazać, że te wszystkie rozmowy i analizy będą po nic, bo brytyjski parlament może to porozumienie odrzucić. Już są głosy z opozycji, że wynegocjowane teraz warunki są gorsze od tych wynegocjowanych przez Theresę May - zgodził się Jarosław Wydra.

Zauważył jednak, że brytyjskie społeczeństwo ma tego tematu dosyć. - Nie wiadomo, jak to się potoczy. Na pewno brytyjskie społeczeństwo jest już mocno zmęczone tą "brexitową telenowelą". Na tyle mocno, że oglądalność kanałów informacyjnych w Wielkiej Brytanii mocno spadła - zwrócił uwagę, podkreślając, że jedna z głównych telewizji informacyjnych uruchomiła wieczorne pasmo, które od godziny 18. nie nadaje żadnej audycji ani informacji o brexicie.

Niejasna umowa brexitowa

premier mette 1200.jpg
Premier na szczycie UE: gdzie jest rozmowa, tam jest umowa

Rozmówcy zwrócili też uwagę na to, że umowa, której wynegocjowaniem się pochwalono, jest bardzo niejasna i w związku z tym może wzbudzać uzasadnione kontrowersje wśród brytyjskich parlamentarzystów.

- W umowie jest taki tekst, że między Irlandią a Irlandią Północną nie powstanie prawdziwa granica, chociaż Irlandia Północna pozostanie w brytyjskiej strefie celnej. Co to znaczy w ogóle? Jak można zjeść ciastko i mieć ciastko? - pytał retorycznie Robert Tekieli.

- Wcześniej był układ z tzw. Back Stopem, że Wielka Brytania wychodzi z UE, a za 2 lata się zobaczy na jakich warunkach. A teraz jest taka umowa, że Wielka Brytania wychodzi, nie ma zapisanej umowy "na sztywno", przez 2 lata raczej nic się nie zmieni, a potem się doprecyzuje szczegóły - wyjaśniał Adam Buła.

>>> [CZYTAJ RÓWNIEŻ] Porozumienie w sprawie brexitu może nie przejść w Izbie Gmin. "Jest jeszcze gorsze"

Jak podkreślił, Borisowi Johnsonowi może o to właśnie chodzić. Jeśli udałoby mu się przeprowadzić brexit z umową, to miałby na koncie sukces. Ten zaś osiągnięty by był kosztem niejasnych przepisów, ale można by je doprecyzować w późniejszym czasie.

Z kolei Jarosław Wydra przypomniał, że między Irlandią a Wielką Brytanią już kiedyś toczył się konflikt, który był niezwykle krwawy. - Jest realne zagrożenie konfliktami, a nawet terroryzmem. Z tego powodu weszło przed laty w życie porozumienie wielkopiątkowe. Na pewno nikt nie chciałby powrócić do sytuacji sprzed lat, stąd też niejasne prawo w sprawie brexitu - że wychodzimy z Unii Europejskiej, ale w niej jesteśmy - podkreślił.

- Zapominamy o czymś zasadniczym, że to jest klęska Unii Europejskiej. Wychodzi druga gospodarka Unii i rodzi się pytanie: dlaczego. Odpowiedź na to pytanie nie jest dla władz Unii Europejskiej przyjemna. Unia stała się ciałem skrajnie ideologicznym, momentami przypomina to Związek Sowiecki - dodał Robert Tekieli.

W "Debacie dnia" poruszono także temat nadchodzącej nowej kadencji Sejmu.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.

"Debatę dnia" prowadził Adrian Stankowski.

Polskie Radio 24/jmo

_____________________

Data emisji: 17.10.2019

Godzina emisji: 18.06